Do 148 wzrosła we Włoszech liczba osób, które zmarły z powodu koronawirusa - poinformował w czwartek rządowy komisarz do spraw kryzysu Angelo Borrelli. To oznacza, że w ciągu doby zanotowano 41 kolejnych zgonów. Zarażonych jest obecnie około 3300 osób.
Liczba wyleczonych zwiększyła się od środy o 138 do 414, a zarażonych o prawie 600.
Od początku kryzysu epidemiologicznego zanotowano w całym kraju 3858 przypadków koronawirusa - poinformował komisarz Borrelli na codziennej konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie.
Podkreślił, że zdecydowana większość zmarłych to osoby starsze, obciążone innymi, często bardzo poważnymi chorobami.
Dane Obrony Cywilnej potwierdziły wcześniejsze informacje o tym, że wirus występuje już we wszystkich 20 regionach Włoch. Dwa pierwsze przypadki zarażenia potwierdzono w Dolinie Aosty, która była dotąd jedynym regionem wolnym od patogenu.
W całym kraju wykonano ponad 32 tysiące testów na jego obecność; z czego 27 tysięcy w Lombardii, Wenecji Euganejskiej i Emilii-Romanii, gdzie szerzy się on najbardziej.
Borrelli zapewnił ponadto, że nie ma mowy o krytycznej sytuacji we włoskich szpitalach, również w Lombardii, gdzie sytuacja epidemiologiczna jest najpoważniejsza.
Kryzys związany z koronawirusem trwa we Włoszech od dwóch tygodni.
Nasrallah został liderem Hezbollahu 32 lata temu. Organizacja nie potwierdziła jego śmierci.
Gdy przystąpiono do ewakuacji pacjentów, nastąpił drugi atak,
Wywiad na temat komisji powołanych przez biskupa sosnowieckiego.
"Mamy do czynienia z prawomocnym orzeczeniem" - podkreślił jego adwokat.