Pierwsze wizyty zagraniczne prezydenta Bronisława Komorowskiego w Brukseli, Berlinie i Paryżu pokazują wyraźnie, że sprawy europejskie są dla Polski priorytetowe - powiedział szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki (PO).
"Zawsze zastanawiamy się, gdzie powinien pojechać nowy prezydent w pierwszą podróż zagraniczną. Wydaje mi się, że ta oś Bruksela-Paryż-Berlin, a więc najważniejsze stolice europejskie, pokazuje wyraźnie, że sprawy europejskie są dla nas priorytetowymi. To jest przywrócenie pewnej hierarchii. My jesteśmy w Europie, w Europie widzimy naszą silną rolę i potwierdza to ta wizyta" - powiedział PAP Halicki.
Jeszcze w tym roku Polska chce zaprosić Niemcy i Francję na szczyt Trójkąta Weimarskiego. Warszawa chciałaby, aby spotkania Trójkąta odbywały się częściej. Miałyby być na nich omawiane takie kwestie jak bezpieczeństwo energetyczne, czy współpraca UE-Rosja.
Halicki podkreślił, że Trójkąt Weimarski ma wymiar ogólnoeuropejski. "Potrzebujemy partnerów do lepszego współdziałania całej Unii, także w kontekście unijnego budżetu, czy polityki spójności. Potrzebna jest - nie mówię, że jednomyślność, ale mechanizm wypracowywania wspólnej jednolitej, decyzji" - zaznaczył.
Jak podkreślił, Trójkąt Weimarski jest tu bardzo dobrą formułą. "Bardzo dobrze, że jest bogaty kalendarz kolejnych spotkań, z których część będzie miała charakter bilateralny, co da okazję do poruszania kwestii istotnych w stosunkach dwustronnych z Niemcami i z Francją" - powiedział szef sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Ocenił też, że "niefortunnym" było "zawieszenie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego polskiego udziału w Trójkącie Weimarskim".
Niezwykle istotną nazwał Halicki rozmowę Komorowskiego z sekretarzem generalnym NATO Andersem Rasmussenem.
Komorowski mówił o potrzebie określenia strategii zakończenia misji NATO w Afganistanie. Sekretarz generalny Sojuszu wyraził nadzieję, że przejęcie głównej odpowiedzialności za Afganistan przez mieszkańców tego kraju rozpocznie się w 2014 roku, a proces wycofywania wojsk rozpocznie się już w 2011 roku.
"Na ten temat w Polsce toczyła się bardzo emocjonalna debata publiczna. My nie jesteśmy od określania tej decyzji (kiedy wyjść z Afganistanu) dla innych. Ważne jest natomiast, aby dyskusja na ten temat toczyła się bezpośrednio, a nie za pośrednictwem mediów. Myślę, że dochodzimy do spójnego poglądu w kwestii Afganistanu" - powiedział Halicki.
Podczas wizyty w Brukseli Komorowski zadeklarował, że Polska zabiegała i zabiega o to, aby utrzymać dotychczasowe zasady związane z Funduszem Spójności, a także jednakowy mechanizm wyznaczający poziom wsparcia dla rolnictwa we wszystkich krajach UE.
Halicki podkreślił, że o ile nie jest to nowa deklaracja, to warto przypominać, że wśród polityków europejskich są różne głosy w tej sprawie, w tym również takie, aby zmniejszyć unijny budżet, albo aby zrewidować politykę rolną. "Dobrze jest mieć po swojej stronie silnych partnerów. Taki prawie jednomyślny pogląd francusko-niemiecko-polski to jest siła, której nie można lekceważyć" - ocenił szef komisji spraw zagranicznych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.