Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo powiedział we wtorek na konferencji prasowej, że rozwój pandemii koronawirusa sprawi, że jego stan będzie potrzebował w ciągu 2-3 tygodni 140 tys. łóżek szpitalnych. Liczba zakażeń podwaja się co trzy dni.
Według Cuomo we wtorek rano w całym stanie odnotowano 25 665 przypadków zakażenia, 10-krotnie więcej niż w Kalifornii. Hospitalizowano dotąd 3234 osoby.
Jeśli jeszcze kilka dni temu przewidywano, że do początku maja niezbędne będzie przygotowanie 110 tys. łóżek szpitalnych dla pacjentów z Covid-19, sytuacja gwałtownie się zmieniła. We wtorek władze stanowe oceniły, że już w ciągu 14-21 dni potrzebnych będzie 140 tys. Dotychczas stan dysponował około 5,3 tysiącami łóżek.
Cuomo podkreślił, że Nowy Jork ma najwyższy w kraju wskaźnik zakażeń. Jak dodał, gwałtownie się on podwyższa i następuje to szybciej, aniżeli się spodziewano. Ostrzegł, że podobna sytuacja może się powtórzyć w Kalifornii, stanie Waszyngton i innych stanach.
Gubernator podkreślił, że w szpitalach brakuje respiratorów. Stan posiada ich około 10-11 tys., ale potrzebne będzie co najmniej 30 tys. sztuk.
"Jak można znaleźć się w sytuacji, kiedy nowojorczycy umierają prawdopodobnie dlatego, że nie ma respiratorów, a agencja federalna mówi: +Zamierzamy zostawić respiratory w magazynie+. Czy naprawdę doszliśmy do tego punktu?" - pytał Cuomo. Podkreślił, że Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego (FEMA) wysyła do jego stanu tylko 400 wentylatorów.
"Czterysta respiratorów? Potrzebuję 30 tys. respiratorów. Wyselekcjonujesz 26 tys. ludzi, którzy umrą, ponieważ wysłałeś tylko 400 respiratorów?" - mówił Cuomo.
Gubernator wezwał prezydenta Donalda Trumpa do skorzystania z ustawy o produkcji obronnej, aby zapewnić więcej sprzętu medycznego. Prosił ministra zdrowia i opieki społecznej Alexa Azara o przekazanie stanowi Nowy Jork 20 tys. respiratorów.
Cuomo krytykował Trumpa za presję na zniesienie restrykcji wprowadzonych w stanie Nowy Jork z powodu epidemii.
Z doniesień CNN wynika, że w mieście Nowy Jork odnotowano we wtorek 13119 przypadków wirusa. Co najmniej 2213 pacjentów jest hospitalizowanych, a 525 przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
Cytowana przez CNN ekspert ds. zdrowia Deborah Birx zauważyła, że metropolia Nowego Jorku ma wskaźnik zakażeń bliski jeden na tysiąc osób - pięciokrotnie wyższy niż w innych obszarach.
"(Nowojorczycy są) grupą, która w tej chwili musi zachować całkowity społeczny dystans i samodzielnie się izolować. Najwyraźniej wirus krążył tam od wielu tygodni, aby doprowadzić do tego poziomu (zakażeń)" - tłumaczyła.
Jak informuje strona internetowa Gothamist, przekazująca informacje nowojorskiego radia publicznego WNYC, stan Nowy Jork prowadzi od wtorku próby leczenia Covid-19 hydroksychlorochiną i azytromycyną, a także z wykorzystaniem osocza krwi pacjentów.
"Będziemy walczyć w każdy możliwy sposób, aby uratować każde życie, jakie możemy, ponieważ myślę, że to właśnie oznacza być Amerykaninem" - argumentował Cuomo.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.