10 września o godz. 17 w katedrze na Wawelu rozpoczną się uroczystości związane z odsłonięciem tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy pod Smoleńskiem - poinformował PAP w poniedziałek proboszcz katedry ks. prałat Zdzisław Sochacki.
Dodał, że uroczystości rozpoczną się mszą św. w intencji ofiar katastrofy. Nabożeństwu przewodniczyć będzie metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz. Potem nastąpi zejście do krypty wawelskiej, modlitwa i poświęcenie tablicy.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka, zgodnie z ustaleniami zaproszenia do rodzin ofiar na piątkową uroczystość wystosują wspólnie gospodarz katedry na Wawelu oraz wojewoda Stanisław Kracik.
Na tablicy z gładkiego różowego piaskowca o wymiarach 184 na 127,5 cm znalazła się łacińska sentencja "Corpora dormiunt, vigilant animae" - "Ciała śpią, dusze czuwają" i nazwiska wszystkich ofiar. Taka sentencja znajduje się też na baldachimie nad wyjściem z grobów królewskich w katedrze na Wawelu.
Na tablicy największą czcionką, o wysokości ok. 7 centymetrów, wykuto łacińską sentencję. Poniżej znajduje się mniejszy napis: "Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r." oraz lista wszystkich ofiar katastrofy. Rozpoczynają ją nazwiska Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Ryszarda Kaczorowskiego. Kolejne nazwiska zostały umieszczone w kolejności alfabetycznej. Litery pierwszych trzech nazwisk są nieco większe, mają ok. 2,4 cm, a pozostałe - 2 cm wysokości. Wszystkie pisane są krojem antykwa.
Projekt tablicy został opracowywany przez Martę Witosławską, autorkę projektu sarkofagu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich.
Tablica została przygotowywana na koszt budżetu państwa. Zamówił ją na początku lipca wojewoda małopolski Stanisław Kracik.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"