W związku z koronawirusem hospitalizowanych 6 kwietnia było 2 tys. 476 osób, wyzdrowiało 191 osób. Dodatkowo na kwarantannie przebywało w tym czasie 148 tys. 130 osób, a 36 tys. 391 objęto nadzorem sanitarno-epidemiologicznym - podało we wtorek rano dane z poprzedniego dnia Ministerstwo Zdrowia.
Zakażenie koronawirusem od 4 marca br., kiedy poinformowano o pierwszym przypadku, potwierdzono dotąd u 4 tys. 413 osób, z których 107 zmarło.
Hospitalizacja oznacza, że osoba przebywa w szpitalu, ale niekoniecznie jest to osoba zakażona koronawirusem. Niektóre osoby mają objawy chorobowe charakterystyczne dla COVID-19, ale może to być np. grypa. Przeprowadzenie badania diagnostycznego pozwala ustalić, czy osoba hospitalizowana jest zakażona wirusem SARS-CoV-2.
Natomiast kwarantanną objęte są przez 14 dni osoby zdrowe, które miały bliski kontakt z zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Osoby takie mają przebywać w domu, nie mogą się z nikim kontaktować, bo stanowią potencjalne źródło zakażenia. Dwa tygodnie to okres, który liczy się od dnia ostatniego kontaktu z zakażonym lub od dnia powrotu z regionu ryzyka.
Nadzór epidemiologiczny to mniej restrykcyjna forma izolacji osób, które nie miały bezpośredniego kontaktu z nosicielem lub chorym, ale pośrednio osoba taka przebywała w ich otoczeniu. Przed dwa tygodnie osoba objęta nadzorem musi kontrolować swój stan zdrowia. Dwa razy dziennie mierzyć temperaturę. Nadzór odbywa się w porozumieniu z pracownikami inspekcji sanitarnej po wywiadzie epidemiologicznym. Należy przejść na pracę zdalną w domu, zawiesić życie towarzyskie, ograniczyć do minimum wyjścia.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.