O 1514 powiększył się w ciągu ostatniej dobry bilans ofiar śmiertelnych epidemii koronawirusa w Stanach Zjednoczonych - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore.
Dane obejmują 24 godziny od godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z soboty na niedzielę. W poprzednim dobowym bilansie odnotowano w Stanach Zjednoczonych 1920 zgonów.
Do soboty przez cztery dni z rzędu w USA dziennie umierało ponad 1,9 tys. osób. W piątek z powodu Covid-19 zmarła rekordowa liczba 2108 osób.
Bilans ofiar śmiertelnych epidemii przekroczył w USA w sobotę 20 tys. Tym samym Stany Zjednoczone stały się krajem z największą liczbą zgonów z powodu Covid-19 na świecie.
Najwięcej osób w USA zmarło w stanie Nowy Jork - 9385. Następne w kolejności są New Jersey (2350), Michigan (1479), Luizjana (840), Massachusetts (756) i Illinois (720). Ponad 100 zgonów na Covid-19 odnotowano już w 23 stanach. Jedynym stanem bez ofiar śmiertelnych pozostaje Wyoming.
Prognozy, na które powołuje się m.in. Biały Dom, szacują iż z powodu koronawirusa umrze w USA ok. 60 tys. osób. Władze USA apelują, by wciąż przestrzegać rządowych wytycznych mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2. Jednocześnie władze zapowiadają, że od maja stopniowo otwierana będzie amerykańska gospodarka.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.