Helsińska Fundacja Praw Człowieka w liście skierowanym do premiera Donalda Tuska i zamieszczonym w czwartek na swych stronach internetowych zaapelowała "o podjęcie kroków zmierzających do ratyfikacji przez Polskę Europejskiej Konwencji Bioetycznej".
"Brak ratyfikacji przez Polskę konwencji sprawia, iż w zasadzie nadal nie istnieją w kraju wystarczające regulacje z zakresu biomedycyny, a zwłaszcza: genotypu ludzkiego, badań naukowych z wykorzystaniem ludzi czy transplantacji" - pisze fundacja w liście podpisanym przez prezes jej zarządu Danutę Przywarę.
Jak wskazała HFPC "konwencja ta bowiem byłaby w stanie zapewnić chociaż minimalny standard ochrony w zakresie materii w niej zawartej, co w obliczu braku odpowiedniego ustawodawstwa krajowego stanowiłoby podstawowy rodzaj ochrony do czasu jego wykształcenia".
Fundacja Helsińska przypomniała, iż Konwencja Rady Europy o ochronie praw człowieka i godności jednostki ludzkiej w dziedzinie zastosowania biologii i medycyny z kwietnia 1997 r. została podpisana przez Polskę w maju 1999 r. "Mimo to do dnia dzisiejszego Polska jej nie ratyfikowała" - wskazano w liście.
Zdaniem autorów listu, obecnie najbardziej odczuwalna jest luka w ustawodawstwie krajowym dotycząca postępowania z ludzkimi embrionami. Konwencja zaś - jak wskazano w liście - "po pierwsze wyraźnie wskazuje, że w sytuacji, gdy prawo wewnętrzne danego państwa zezwala na badania biomedyczne na istniejących już embrionach, należy im zapewnić należytą ochronę". Ponadto konwencja "jednoznacznie opowiada się za zakazem tworzenia embrionów do celów badawczych".
W liście przypomniano także, iż za ratyfikacją konwencji, po spełnieniu określonych warunków, opowiedział się jeszcze w 2008 r. powołany przez premiera Zespół do spraw Konwencji Bioetycznej, kierowany przez posła Jarosława Gowina. "Mimo ustaleń zespołu nie podjęto skutecznych kroków zmierzających do ich urzeczywistnienia" - zaznaczyła HFPC.
W lipcu nadzwyczajna sejmowa podkomisja rozpoczęła prace nad dwoma lewicowymi projektami ustaw, które regulują kwestie związane z metodą in vitro a także kwestiami bioetycznymi. Zakładają one m.in. dopuszczenie tworzenia wielu ludzkich zarodków i zamrażania ich oraz finansowanie zapłodnienia pozaustrojowego ze środków NFZ. Jak wskazano w uzasadnieniu jednego z tych projektów - nowelizacji ustawy o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów - proponowane zmiany mają dostosować polskie prawo do wielu postanowień konwencji bioetycznej.
Z kolei projekt ustawy umożliwiającej refundację zapłodnień in vitro z publicznych pieniędzy - autorstwa Platformy Obywatelskiej, jak dowiedziała się na początku lipca PAP ze źródeł w klubie PO - może zostać jesienią złożony w Sejmie. Obecnie trwają dyskusje nad jego ostatecznym kształtem.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.