Władze rektoratu w Fatimie nie planują zamykania otwartego pod koniec maja dla wiernych sanktuarium.
Wśród ponad 300 pracowników Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie wykryto 24 przypadki zakażenia koronawirusem, poinformował we wtorek rektorat popularnego wśród pielgrzymów miejsca kultu. Władze portugalskiego sanktuarium wyjaśniły, że we wtorek potwierdzono 8 zakażeń SARS-CoV-2 u ostatniej grupy około 70 pracowników, którzy zostali w poniedziałek poddani testom na obecność koronawirusa.
Do niedzieli rektorat potwierdził 16 przypadków infekcji u pierwszej grupy 244 pracowników sanktuarium fatimskiego, którzy zostali poddani testom w weekend. Biuro prasowe portugalskiego sanktuarium utrzymuje, że żadna z zainfekowanych osób nie miała kontaktu z pielgrzymami, gdyż wchodziła w skład chóru.
Tymczasem pomimo potwierdzonych zakażeń wśród załogi władze rektoratu w Fatimie nie planują zamykania otwartego pod koniec maja dla wiernych sanktuarium. Było ono zamknięte dla pielgrzymów od połowy marca z powodu epidemii koronawirusa.
Zgodnie z programem wydarzeń w sanktuarium w środę odbędą się uroczystości związane ze wspomnieniem św. Jana Chrzciciela. Innym dużym wydarzeniem będą poniedziałkowe uroczystości ku czci św. Piotra i Pawła. W dalszym ciągu rektorat utrzymuje też w swoim kalendarzu wydarzeń zaplanowane na 8-10 lipca letnie kursy ewangelizacyjne z udziałem wiernych.
Choć nabożeństwa w sanktuarium w Fatimie przywrócono 30 maja, ale utrzymano restrykcje, polegające m.in. na zachowaniu dwumetrowego odstępu między wiernymi, a także obowiązek korzystania z masek ochronnych.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.