Reklama

Koniunktura

Media nie tylko nami manipulują, narzucają nam to czy owo, ale także starają się wyczuwać tak zwaną koniunkturę, czyli trafiać w to, co tak czy inaczej może nam się przydać w życiu.

Reklama

Sterroryzowani wielkimi tytułami na pierwszych stronach i headlinami w telewizyjnych i radiowych serwisach informacyjnych, często nie przykładamy szczególnej uwagi do tego, co jest na dalszych stronach gazet lub w środku programów informacyjnych. Tymczasem te dalsze materiały niosą bardzo dużą wiedzę o nas samych, o tym, jaka jest nasza hierarchia wartości, nasze potrzeby itd. Także o tym, jakim jesteśmy Kościołem.

 Dlaczego tak jest? Ano dlatego, że media nie tylko nami manipulują, narzucają nam to czy owo, ale także starają się wyczuwać tak zwaną koniunkturę, czyli trafiać w to, co tak czy inaczej może nam się przydać w życiu.

Jeden z ogólnopolskich dzienników od dwóch dni serwuje czytelnikom poradniki, jak przestać żyć w małżeństwie. Najpierw doradzał, jak się „mądrze” rozwieść. W drugiej części „Informatora” podpowiada, jak uzyskać w Kościele katolickim uznanie małżeństwa za nieważnie zawarte.

Można oczywiście dojść do wniosku, że to kolejna wredna manipulacja tej gazety i że takimi poradnikami ona nie tyle wyczuwa, co napędza koniunkturę. Może w takim myśleniu być sporo prawdy.

Ale można też przyjąć do wiadomości, że trwałość małżeństw w Polsce jest dzisiaj bardzo słaba, więc wiedza o tym, jak wydostać się z formalnoprawnych więzów związku małżeńskiego, jest coraz bardziej w społeczeństwie pożądana. Także z tych formalnoprawnych więzów, które dotyczą małżeństwa jako sakramentu.

„Ja tam wolę pogrzeby niż śluby” – usłyszałem niedawno od jednego z księży. Inni kiwali głowami. „Jak to? Przecież pogrzeby są smutne” – zdziwiłem się, przymrużając oko. „Ale efekt jest pewny i trwały. A z małżeństwami to teraz nic nie wiadomo. Dzisiaj się żenią, a za rok się będą rozwodzić i jeszcze będziesz musiał im pomagać w uznaniu, że od początku wszystko było nieważne” – o wiele poważniej, niż się spodziewałem, odpowiedział mi inny duchowny. Jak widać zwykli księża też „wyczuwają koniunkturę”. A mówiąc poważnie, dostrzegają bardzo niepokojącą tendencję.

Media twierdzą ostatnio, że jesteśmy (my, jako Polacy, a właściwie polscy katolicy) światowym liderem pod względem liczby wniosków o stwierdzenie nieważności małżeństw składanych w sądach kościelnych. Ponoć wyprzedziliśmy pod tym względem Włochy, a nawet Brazylię, która liczy pięć razy więcej mieszkańców niż Polska. Dla mnie to powód nie tylko do smutku, ale do poważnych zmian w duszpasterstwie na etapie przygotowania do zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego, ale także w duszpasterstwie małżeństw i rodzin. Do pracy nad przywróceniem zrozumienia sensu i celu trwałego małżeństwa.

Szczerze mówiąc, zadziwiają mnie komentarze niektórych reprezentantów Kościoła do wzrostu liczby wniosków o uznanie małżeństwa za nieważnie zawarte. Mówią, że to dowód, iż religia jeszcze coś dla ludzi znaczy. Czyżby? Mam poważne wątpliwości, że chodzi tu rzeczywiście masowo o motywację wypływającą z głębokiej wiary. Nawet jeżeli w tle jest motywacja religijna, to obawiam się, iż obraz Boga, jaki noszą w umyśle i sercu zwracający się coraz liczniej do sądów kościelnych, niekoniecznie ma coś wspólnego z chrześcijaństwem. Bo czy istotą chrześcijaństwa jest bycie „w porzo” w stosunku do Boga?

Mam jednak podstawy przypuszczać (w końcu gadam z ludźmi), że w wielu wypadkach nie chodzi o głębokie przywiązanie do wiary i religii, ale o uzyskanie możliwości zawarcia kolejnego związku z całą kościelną scenografią i oprawą. Jednak co ksiądz, organy, piękna świątynia, to nie urzędnik z nawet najbardziej błyszczącym łańcuchem w nawet najpiękniej ustrojonej sali USC. To już chyba wtedy lepiej wziąć kolejny ślub przy fontannie w centrum handlowym.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
wiecej »