Kapłańskiej duchowości, realizowanej we wspólnocie Kościoła, poświęcone były VI „Dni duchowości”, które odbyły się 28 i 29 września br. w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. Temat tegorocznych Dni brzmiał: „Słudzy komunii”
Na temat prezbitera jako sługi Trójcy Świętej oraz jako kapłana i ofiary mówił ks. dr Bojan Ravbar z Centrum Duchowości Wspólnotowej dla Księży, Diakonów i Kleryków Diecezjalnych w Loppiano koło Florencji. Rektor WSD Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych o. dr Marian Zawada OCD swoje wystąpienie poświęcił kapłańskiej modlitwie, natomiast ks. prof. dr hab. Stanisław Haręzga z KUL przedstawił koncepcję funkcjonowania kapłana w kościelnej wspólnocie w świetle listów św. Pawła. „Communio w relacjach prezbiterów z osobami konsekrowanymi” to temat wykładu, który przygotowała prof. dr hab. Teresa Paszkowska (KUL). Kwestią tożsamości prezbitera zajął się ks. dr Paweł Borto (KUL).
Jak wyjaśnia ojciec duchowny WŚSD, ks. dr Krzysztof Lala, temat tegorocznych Dni duchowości w katowickim seminarium związany jest z trzyletnim programem duszpasterskim dla Kościoła w Polsce, którego realizacja rozpocznie się podczas tegorocznego Adwentu. Jego hasło brzmi: „Kościół domem i szkołą komunii”. „Duchowość, to życie według Ducha” - podkreśla ks. Lala. Dodaje, że mówiąc o duchowości mamy na myśli style życia ewangelicznego.
Rektor śląskiego seminarium, ks. dr Jerzy Paliński zwraca uwagę, że odbywające się już po raz szósty Dni duchowości to więcej niż sympozjum naukowe. „To coś dla praktyki i coś dla teorii” - mówi ks. Paliński, wskazując, że aby duchowość wcielać w życie, trzeba poznać jej różne aspekty.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
Mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego.
W pierwszym tygodniu nowej ofensywy zginęło lub zostało rannych ponad 1000 dzieci.
Prezydent Mnangagwa liczy, że gest ten skłoni Biały Dom do zniesienia sankcji.
Pozwala przewidzieć zwiększone ryzyko śmiertelności i incydentów sercowo-naczyniowych.
Dla Rwandy 7 kwietnia jest początkiem okresu żałoby narodowej, która trwa do 4 lipca.