We wtorek w Stanach Zjednoczonych odnotowano już ponad trzy miliony zakażeń koronawirusem. W ostatnich 24 godzinach stwierdzono rekordowy przyrost dziennych infekcji - ponad 60 tys. Eksperci podkreślają, że wirus SARS CoV-2 nieoczekiwanie rozprzestrzenia się szybko wśród ludzi młodych.
Rekordowe ilości ponad 10 tys. zakażeń stwierdzono w ciągu ostatniej doby w Kalifornii oraz w Teksasie. Do tej pory najwyższy dzienny przyrost infekcji w USA był w stanie Nowy Jork, gdy 10 kwietnia stwierdzono 12 847 nowych przypadków.
Według danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa z Baltimore w ciągu ostatniej doby w całych USA zanotowano ponad 1100 nowych zgonów, tym samym liczba przypadków śmiertelnych od początku pandemii wynosi 131 362.
Jak zauważył w internetowym wydaniu dziennik "New York Times", powołując się na swoją bazę danych, liczba nowych przypadków zakażenia rośnie szybko. Tylko od 26 czerwca zwiększyła się o pół miliona, przekraczając we wtorek trzy miliony. W ostatnim tygodniu sięgała średnio blisko 50 000 nowych przypadków dziennie - dwukrotnie więcej niż w połowie czerwca.
Według gazety czołowi urzędnicy ds. zdrowia są coraz bardziej zaniepokojeni. Zaskoczeni są zwłaszcza tym, że wirusem zaraża się dużo ludzi młodych.
"Nikt z nas tak naprawdę nie spodziewał się, że wirus tak znacznie rozprzestrzeni się w grupie wiekowej od 18 do 35 lat" - powiedziała dr Deborah L. Birx, koordynator ds. koronawirusa w administracji prezydenta USA Donalda Trumpa w krótkim wystąpieniu podczas panelu Rady Atlantyckiej.
"NYT" zwraca uwagę, że w stanach, gdzie ostatnio nasiliła się pandemia, znaczna część nowych przypadków dotyka ludzi poniżej 40. roku życia. Gazeta tłumaczy to zarażaniem się ludzi w barach, restauracjach i biurach, które niedawno zostały ponownie otwarte.
"Pozwalając się zarażać z powodu ryzykownego zachowania, jesteś częścią przenoszenia pandemii" - argumentował dr Anthony S. Fauci, uważany za najlepszego w Ameryce eksperta od chorób zakaźnych.
Według agencji AFP granica 3 mln zakażeń została także przekroczona w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach. W tym regionie krajem najbardziej dotkniętym pandemią jest Brazylia, gdzie we wtorek poinformowano o 1 668 589 zakażeniach od jej początku oraz o 66 741 przypadkach śmiertelnych.
W sumie w całym regionie zanotowano 3 023 813 przypadki infekcji oraz 139 999 zgonów.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.