Polscy dziennikarze Arleta Bojke z TVP, Przemysław Marzec z radia RMF i Marek Osiecimski z TVN24 oraz ich operatorzy zostali w piątek zatrzymani w Smoleńsku przez żołnierzy rosyjskich pod zarzutem wejścia na teren wojskowy.
Bojke powiedziała PAP, że zatrzymano ich, gdy zbliżyli się do drutu kolczastego, za którym na lotnisku Siewiernyj leżą szczątki polskiego Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia.
Zatrzymani przebywają na terenie jednostki wojskowej koło lotniska. Zabrano im dokumenty, informując, że zostaną skopiowane.
Po raz drugi zostali przesłuchani przez milicję. Polscy dziennikarze, zatrzymani w Smoleńsku przez żołnierzy rosyjskich pod zarzutem wejścia na teren wojskowy, zostali przesłuchani po raz drugi - tym razem przez milicję
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.