Prezydent Andrzej Duda odwiedził w poniedziałek wieczorem Jasną Górę. Wybrany w niedzielę na drugą kadencję Duda uczestniczył w wieczornej modlitwie Apelu Jasnogórskiego.
Apel Jasnogórski odbywa się codziennie o godz. 21. w Kaplicy Cudownego Obrazu. Prowadzący modlitwę kustosz Jasnej Góry o. Waldemar Pastusiak m.in. nawiązał do poniedziałkowej obecności prezydenta w sanktuarium. "Polecamy Bogu całą naszą ojczyznę, dziś na czele z obecnym wśród nas prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej panem Andrzejem Dudą" - powiedział o. Pastusiak, co zgromadzeni przyjęli oklaskami.
"Dziękujemy za jego obecność tutaj, na jasnej Górze, dziękujemy za jego świadectwo wiary. U progu drugiej kadencji oddajemy go w ręce Twoje, Maryjo i wszystkie sprawy naszej ojczyzny wierząc, że ty będziesz zawsze przy nim obecna" - mówił kustosz sanktuarium.
"Polecamy wszystkich naszych rodaków, żyjących w kraju i na emigracji. Pamiętamy o wciąż trwającej pandemii koronawirusa; modlimy się za wszystkie osoby chore. Dziękujemy Bogu za poświęcenie wszystkich służb medycznych, sanitarnych, mundurowych - tych, którzy każdego dnia troszczą się, byśmy każdego dnia mogli wracać do zwykłego, normalnego życia" - wymieniał o. Pastusiak.
Pasterskie błogosławieństwo wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. "Boże, błogosław naszej umiłowanej ojczyźnie, Polsce, wszystkim Polkom i Polakom. Błogosław panu prezydentowi najjaśniejszej Rzeczypospolitej na nowy etap jego służby narodowej" - modlił się.
"Wysłuchaj, Boże, wielkiego pragnienia Twojej i naszej Matki, częstochowskiej Królowej Polski, abyśmy my, jej polskie dzieci, żyli w zgodzie i jedności; abyśmy Boga mieli w sercach, bo tylko on może nas uzdolnić do prawdziwej miłości i pojednania, do mądrego sklejania Polski i duchowego jej odrodzenia" - wezwał bp Przybylski.
W poniedziałkowych rozważaniach modlitewnych, które następują po odśpiewaniu Bogurodzicy, wygłaszający je w poniedziałek ks. Paweł Mydłowski, przewodnik 37. Pieszej Pielgrzymki Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej akcentował, że apel to gotowość - odpowiedź człowieka na głos Jezusa.
"Słowa w Kanie zawsze będą nam wskazywały na Twojego Syna: uczyńcie wszystko, co Syn wam powie. Jaka ufność płynie z tych słów: wszystko, za cenę pozostawienia swoich myśli, przeczuć, a nawet zdrowego rozsądku, by skierować siebie na głos odwiecznego Syna Bożego. Słudzy z Kanie zapewne bili się z myślami; pewnie jakiś wewnętrzny bunt mieli, bo po co nosić tyle wody bez sensu. A jednak prośba, polecenie, poskutkowała, bo kiedy człowiek czyni to, co Bóg mówi, zaczynają dziać się cuda" - mówił ks. Mydłowski.
W poniedziałek wieczorem przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że Andrzej Duda został wybrany ponownie na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej, uzyskując niedzielnych w wyborach 10 mln 440 tys. 648 głosów, to jest 51,03 proc. (Rafał Trzaskowski 10 mln 18 tys. 263 głosy, to jest 48, 97 proc.).
W ostatnich dwóch tygodniach obydwa wieczory wyborcze spędził na Jasnej Górze prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jak potwierdził rzecznik sanktuarium o. Michał Legan, prezes PiS przyjeżdża na Jasną Górę incognito kilka razy w roku - są to wizyty prywatne, a gospodarze sanktuarium nie są o nich wcześniej powiadamiani.
Apel Jasnogórski to codzienna wieczorna modlitwa w intencji Polski i Kościoła. Zainicjował ją 8 grudnia 1953 r. ojciec Jerzy Tomziński, dziś najstarszy żyjący pauliński mnich, proszący też wówczas o uwolnienie prymasa Stefana Wyszyńskiego, który darzył go życzliwością i zaufaniem. Obecnie Apel Jasnogórski jest codziennie transmitowany przez różne środki przekazu.
Na początku marca jasnogórscy paulini zainicjowali zanoszenie w trakcie Apelu Jasnogórskiego suplikacji, czyli wołań przebłagalnych o oddalenie epidemii koronawirusa. Suplikacje zwyczajowo zanoszone są przed obliczem Matki Bożej w chwilach zagrożeń. Zachęcają również do pokładania nadziei w Bogu.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.