Chrześcijanie na Filipinach przez 21 dni nieustannie modlą się o uwolnienie ich ojczyzny od koronawirusa. Błagalna litania rozpoczęła się we wspomnienie Matki Bożej Szkaplerznej, a w jej centrum znajdują się szczególnie rodziny i młodzi ludzie, najbardziej dotknięci skutkami pandemii.
Modlitewną inicjatywę, która zrodziła się wśród świeckich poparł oficjalnie Kościół. „Wierzymy, że kiedy wznosimy głos do nieba, Bóg, który wszystko wie i wszystko widzi zechce wysłuchać naszego wołania” – mówi Radiu Watykańskiemu Nilda Castro. Filipińska dziennikarka związana z Ruchem Fokolari zauważa, że obecna pandemia wyraźnie pokazuje, że nikt nie jest w stanie uratować się sam, a jedyną odpowiedzią na przedłużającą się niepewność jest zwrócenie się do Boga i w Nim złożenie ufności.
„Kościół w tym trudnym czasie niepewności robi naprawdę wiele, by podtrzymać na duchu Filipińczyków, zarówno katolików, jak i innych. Parafie stały się punktem odniesienia. Dużą ulgą dla wielu ludzi było otwarcie kościołów na sprawowanie publicznych liturgii. Nawet jeśli zajętych może być zaledwie 10 proc. miejsc w świątyniach, to ludzie bardzo się do nich garną – mówi papieskiej rozgłośni Nilda Castro. – Organizowanych jest też wiele konkretnych akcji pomocy np. dla rolników, których ta pandemia szczególnie dotknęła, ponieważ nie mają możliwości zebrania tego, co wyhodowali i sprzedaży tego. Wzajemna solidarność bardzo się w tym czasie rozwija. Ludzie pomagają sobie jak mogą, by móc przezwyciężyć obowiązujące obostrzenia i na ile to jest możliwe normalnie żyć. Dlatego też ta wyjątkowa modlitwa. W jej centrum stoją przede wszystkim rodziny znajdujące się w bardzo trudnej sytuacji. Chwyciliśmy szczególnie za różaniec, który odmawiamy w domach. Wiemy, że jedyne co możemy zrobić w obecnej sytuacji to usilnie modlić się, błagać Boga o cud.“
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.