Kim Dzong Un, uważany za następcę obecnego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila, pokazał się w niedzielę publicznie. Razem ze swoim ojcem pojawił się na trybunie honorowej podczas olbrzymiej parady wojskowej z okazji 65 rocznicy powstania Partii Pracy Korei.
Parada, zapowiadana jako jedna z największych w historii Korei Północnej, transmitowana jest przez telewizję północnokoreańską.
W ub. miesiącu Kim Dzong Un mianowany został generałem i powołany na wysokie stanowiska w Partii Pracy Korei i rządzie.
Zdaniem większości obserwatorów, oznacza to, że jest przygotowywany do objęcia przywództwa kraju po swoim ojcu, który - według pogłosek - jest poważnie chory.
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.
Na liczącej 1630 kilometrów trasie zamierza zebrać datki na hospicjum dziecięce.
Nikt z zewnątrz tego nie kontroluje. To sprzeczne z prawem i wyrokami unijnymi.
„Wszyscy mamy różne drogi do wiary, ale prowadzą one zawsze w to samo miejsce.”