O 70 proc. może się zmniejszyć dotacja z budżetu na dofinansowanie do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych, jeśli dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc.; znikną też ulgi - internetowa i prorodzinna - wynika z projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych.
Gdyby wartość długu publicznego w relacji do PKB przekroczyła 55 proc., a w następnym roku budżetowym nie byłby on wyższy niż 60 proc., dotacja z budżetu państwa na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - dla pracodawców na dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych - zmniejszyłaby się o co najmniej 70 proc. Z uzasadnienia do projektu wynika, że będzie to "dodatkowy mechanizm zabezpieczenia finansów publicznych".
Projekt przewiduje też zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nimi, w sytuacji, gdy dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., przez trzy kolejne lata podatnicy nie będą mogli korzystać z 50 proc. i 20 proc. kosztów uzyskania przychodu, ulgi internetowej oraz ulgi prorodzinnej.
Autorzy projektu noweli przypominają jednocześnie, że w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2010-2013 nie przewiduje się sytuacji, w której poziom państwowego długu publicznego w relacji do PKB przekroczy 55 proc. "Co powinno oznaczać brak konieczności podwyższania stawek VAT po 2011 r. Dlatego też przepisy w tym zakresie można traktować jako wyłącznie warunkowe" - napisano.
Obecnie zatrudnionych jest jedynie 13,6 proc. niepełnosprawnych. Zdecydowana większość z ponad 260 tys. zatrudnionych osób niepełnosprawnych pracuje w zakładach pracy chronionej, a około 66 tys. - na otwartym rynku pracy. W ostatnich dwóch latach przybyło ponad 60 tys. zatrudnionych niepełnosprawnych. Budżet PFRON jest tworzony ze składki płaconej przez tych pracodawców, którzy nie zatrudniają osób niepełnosprawnych, oraz dotacji z budżetu państwa. Zgodnie z przepisami u każdego pracodawcy, zatrudniającego ponad 25 osób, 6 proc. wśród zatrudnionych muszą stanowić osoby niepełnosprawne.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.