Z powodu epidemii kwietniowy termin XXVI Targów Wydawców Katolickich przesunięto na wrzesień. Teraz zdecydowano, że tegoroczna edycja targów się nie odbędzie.
Odwołana z powodu epidemii koronawirusa kwietniowa impreza wystawiennicza miała się odbyć na Zamku Królewskim 24-27 września. Jej organizatorzy planowali przeprowadzić ją w możliwie ścisłym reżimie sanitarnym, żeby zapewnić bezpieczeństwo wystawcom i odwiedzającym. Planowano zmniejszyć liczbę stoisk w samych Arkadach Kubickiego, przenosząc część do namiotów w pobliskich ogrodach. Zaproszeni przez wydawnictwa autorzy, zamiast na stoiskach, podpisywaliby swoje książki w namiotach poza Arkadami.
W warszawskich targach co roku uczestniczyło blisko 200 wystawców z kraju i z zagranicy, którzy prezentowali na swoich stoiskach kilkanaście tysięcy tytułów książkowych i multimediów. Tym razem zdecydowana większość zrezygnowała z udziału we wrześniowej edycji.
W związku z tym 9 września Zarząd Stowarzyszenia Wydawców Katolickich zdecydował, że w tym roku targów nie będzie. Poinformował o tym w komunikacie prezes zarządu stowarzyszenia ks. Roman Szpakowski SDB.
"Z przykrością informujemy, że w związku z drastycznie zmniejszającą się ilością zgłoszeń, a wręcz małą liczbą wydawców i wystawców chętnych do udziału w XXVI Targach Wydawców Katolickich, z powodu trwającej pandemii koronawirusa, jesteśmy zmuszeni do odwołania tegorocznych Targów Wydawców Katolickich, które miały się odbyć w dniach 24-27 września 2020 r. Mamy nadzieję, że przyszłoroczne Targi Wydawców Katolickich, planowane w terminie 15-18 kwietnia 2021 r., odbędą się w normalnej rzeczywistości. Za zaistniałą sytuację bardzo serdecznie przepraszamy zarówno Wydawców i Wystawców, jak i naszych drogich uczestników, czytelników, odbiorców. Jednocześnie informujemy, że o ogłoszeniu i wręczeniu nagród FENIKS 2020 poinformujemy w późniejszym terminie" - napisał ks. R. Szpakowski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.