„L'Osservatore Romano” nie popiera idei karania za negacjonizm. Wysunął ją, 15 października, w przeddzień 67. rocznicy łapanki w rzymskim getcie, prezes stołecznej gminy żydowskiej Riccardo Pacifici.
Watykański dziennik przyznaje, że „negowanie Szoah to rzecz bardzo poważna i haniebna”, uważa jednak, że „prawne ściganie głoszących tę tezę – a zatem ustalanie, co jest historycznie prawdziwego na drodze prawnej – nie jest słuszną drogą”. Owszem, dodaje dziennik, „może to przynieść odwrotny skutek: w demokracji cenzura nie jest właściwym środkiem i wychodzi na męczennika ten, kto padł jej ofiarą”.
„L'Osservatore Romano” dodaje, że takie stanowisko zajmuje większość włoskich historyków i wymienia kilka nazwisk: Giovanni Sabbatucci, Anna Foa, Sergio, Luzzatto i David Bidussa. Anna Foa jest stałym współpracownikiem watykańskiego dziennika.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.