W mieście Nowy Jork po jednodniowym wzroście odsetka zakażeń wirusa do ponad 3 proc., w ciągu ostatniej doby nastąpił spadek do poniżej 1 proc. Gubernator Andrew Cuomo spotkał się ze środowiskiem ortodoksyjnych Żydów, wśród których liczba przypadków Covid-19 jest wysoka.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio poinformował w środę, że wskaźnik testów na wirusa z pozytywnym wynikiem zmniejszył się w ciągu ostatniej doby do 0,94 proc., po wzroście do ponad 3,25 proc. w poprzednich 24 godzinach. Przed nagłym jednodniowym skokiem nie przekraczał od czerwca 3 proc.
Według lokalnych mediów służby sanitarne uważnie monitorowały zwłaszcza wzrost liczby przypadków Covid-19 w tych częściach dzielnicy Brooklyn, które przyczyniły się pogorszenia sytuacji w całym mieście. W niektórych z nich odnotowano odsetek zakażeń powyżej 6 proc.
Kilkuset pracowników służby zdrowia nasiliło działania profilaktyczne. Rozdawali m.in. maseczki i informowali o niebezpieczeństwach wiążących się z wirusem. Na ulicach rozlokowano 38 aparatur do szybkiego testowania.
Burmistrz powstrzymał się na konferencji prasowej od wskazania, w których społecznościach nasiliła się epidemia. Odwołał się do tekstu z gazety "Hamodia" dla ortodoksyjnych Żydów wzywającego do noszenia maseczek.
"Wskaźniki testów z pozytywnymi wynikami w naszej społeczności są wyższe niż w większości Nowego Jorku. To niepodważalny fakt" - pisali autorzy, pośród których było dwóch radnych miejskich.
Blasio nawoływał by wszyscy nowojorczycy poddali się testom. "W ten sposób walczymy" - wyjaśnił.
Także w środę gubernator stanu Nowy Jork Andrew Cuomo spotkał się z przywódcami społeczności ortodoksyjnych Żydów w sprawie wzrostu przypadków Covid-19 w tym środowisku. Wynika to stąd, że podczas dużych zgromadzeń religijnych ich uczestnicy nie zawsze przestrzegają przepisów o zakrywaniu twarzy i zachowaniu dystansu społecznego.
Według telewizji PIX11 przywódcy ortodoksyjnej społeczności żydowskiej spotkają się ze stanowym komisarzem ds. zdrowia, dr Howardem Zuckerem. Mają przygotować plan działań zachęcających m.in. do przestrzegania przepisów wprowadzonych w celu zwalczenia pandemii.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.