"Dziś potrzeba solidarności, człowieczeństwa, wrażliwości, nadziei" - pisze bp Damian Muskus OFM w mediach społecznościowych i apeluje o modlitwę w intencji zażegnania pandemii.
Zdaniem krakowskiego biskupa pomocniczego, stosowanie się do zaleceń dotyczących zasłaniania ust i nosa, dezynfekcji rąk i dystansu społecznego, jak dotąd, uchroniło wiele osób przed zakażeniem. "Nawet, jeśli wypełniamy swoje obowiązki w otoczeniu innych ludzi, czynimy to z myślą, że nasze i ich zdrowie zależy od naszej odpowiedzialnej postawy i zdrowego rozsądku" - zauważył.
"Niestety, istnieje niemałe grono osób, które, mimo oczywistych faktów i świadectw, negują istnienie tego konkretnego zagrożenia. Tymczasem COVID-19 zbiera swoje żniwo i wszystko wskazuje na to, że jeśli dziś się nie zmobilizujemy, żniwo to będzie coraz obfitsze" - ubolewa hierarcha.
Jego zdaniem, czas pandemii "wyzwolił w ludziach wiele dobra, pokazał to, co w człowieku najpiękniejsze, nauczył nas troski o najsłabszych, pokazał, że nasze odpowiedzialne zachowanie daje poczucie bezpieczeństwa chorym, starszym, niepełnosprawnym. Niestety, ten czas ujawnił także wiele niedostatków, w tym niezdolność do braterstwa i tendencję do pogłębiania podziałów" - dodał.
"Tymczasem dziś, jak nigdy dotąd, potrzeba solidarności, człowieczeństwa, wrażliwości, nadziei. Potrzeba też żarliwej modlitwy, ofiarowania swoich cierpień i trudnych doświadczeń, postów i umartwień, by Bóg zmiłował się nad umęczonym światem i na nowo podarował nam radość płynącą z życia" - zaapelował biskup na swoim profilu facebookowym.
Zachęcił także do modlitwy za świat nauki i medycyny, który "szuka metod i środków zdolnych przywrócić ludziom nadzieję".
Na koniec hierarcha zapewnił o swojej modlitwie za tych, którzy odeszli, oraz za chorych, również za bp. Romana Pindla, u którego wczoraj wykryto zakażenie koronawirusem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.