Metropolita krakowski prosi mieszkańców archidiecezji krakowskiej o cierpliwe znoszenie niedogodności i przestrzeganie zaleceń sanitarnych w imię miłości bliźniego, do której wzywa nas Pan Jezus.
Na wstępie zauważa on, że w większości parafii niedziela poprzedzająca uroczystość Wszystkich Świętych jest obchodzona jako rocznica poświęcenia własnego kościoła. "Nie znając dokładnie daty tego wydarzenia, pragniemy w ten sposób dziękować Panu Bogu za ten szczególny dzień w historii parafii, w którym jej świątynia została w sposób uroczysty poświęcona Jemu samemu - na Jego cześć i chwałę, a także dla dobra duchowego wszystkich aktualnie żyjących i przyszłych pokoleń parafian" - pisze abp Jędraszewski.
Przypomina również, że w tabernakulum każdego kościoła katolickiego, w eucharystycznym znaku Chleba, jest prawdziwie i substancjalnie obecny Boży Syn, Jezus Chrystus. "Osobiste spotkanie z Nim, zwłaszcza podczas niedzielnej Mszy św., sprawia również, że doświadczamy szczególnej obecności i wzrastania Kościoła w sensie duchowym jako wspólnoty ludzi wierzących” - zaznacza metropolita i dodaje, nawiązując do postaci ewangelicznego Zacheusza, że szczere pragnienie spotkania z Jezusem przynosi prawdziwie cudowne owoce w życiu każdego z nas. Tymi owocami są osobiste nawrócenie oraz wejście Chrystusa w przestrzeń naszego rodzinnego domu, który dzięki temu staje się świątynią, domowym Kościołem.
Arcybiskup przyznaje również, że ma świadomość, iż wielu z mieszkańców archidiecezji odczuwa w sercach smutek i ból, gdy z powodu nowej fali pandemii COVID-19 nie może osobiście wziąć udziału w Mszy św.
"Co więcej, nikt z nas nie wie, jak długo jeszcze będą obowiązywać nałożone przez władze państwowe ograniczenia, które mają na celu zahamowanie rozwoju pandemii koronawirusa i ochronę każdego z nas przed niebezpieczną, powodowaną przez niego chorobą. Wiedzcie, moi Drodzy, że także i ja przeżywam podobny do waszego smutek, nie mogąc uczestniczyć w wielu zaplanowanych od dawna uroczystościach, podczas których doświadczałbym radości wspólnej z wami modlitwy, a także osobistego spotkania. W tej sytuacji proszę was o cierpliwe znoszenie niedogodności i przestrzeganie zaleceń sanitarnych w imię miłości bliźniego, do której wzywa nas Pan Jezus. Z całego serca zachęcam was, aby postać Zacheusza, pragnącego spotkać się z Jezusem, stała się wzorem dla tych wszystkich, którzy z powodu pandemii i związanych z nią ograniczeń nie będą mogli wziąć udziału w niedzielnej Mszy św." - wskazuje arcybiskup.
Podpowiada także, by pomimo pandemii nie zabrakło w nas pragnienia osobistego spotkania się z Jezusem, a jeżeli niemożliwe będzie osobiste udanie się do kościoła, należy z wielką nabożnością brać udział w Mszach św. transmitowanych przez radio, telewizję lub internet. Warto też czytać Pismo Święte, odmawiać Różaniec i inne modlitwy.
"Z żarliwością i ufnością zanoście je do Boga: za chorych przebywających w szpitalach i w domach, o łaskę możliwie szybkiego ustąpienia pandemii, o dobre zdrowie dla każdej i każdego z nas, o ofiarność i odwagę dla całej służby zdrowia, dla lekarzy i pielęgniarek, którzy ryzykują własnym zdrowiem, a niekiedy i życiem, byśmy mogli szczęśliwie przeżyć ten trudny czas. Nie zapominajcie również o waszych kapłanach, którzy z oddaniem pracują dla was i dla dobra waszych wspólnot. Bądźcie solidarni i odpowiedzialni za innych, w sposób szczególny pamiętając o naszych seniorach, niosąc im konkretną pomoc i wsparcie" - apeluje metropolita.
Zachęca on również wszystkich, by z ufnością oddawać się pod opiekę św. Jana Pawła II Wielkiego, którego watykańska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów 5 października ogłosiła patronem Małopolski.
List zostanie odczytany w najbliższą niedzielę 25 października we wszystkich kościołach archidiecezji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.