Reklama

Protesty od Turynu po Neapol

W całych Włoszech od kilku dni trwają uliczne demonstracje, głównie przedsiębiorców i mieszkańców, którzy protestują przeciwko nowym obostrzeniom antycovidowym.

Reklama

Czwarty dzień protestu na piazza del Plebiscito w Neapolu przybrał bardziej pokojowy charakter, "po partyzantce pierwszych dni" - jak pisze Fabio Capasso w "Il Fatto Quotidiano". "Te kilka gorących głów nie reprezentuje tego miasta" - mówią protestujący o "awanturnikach". "Chcielibyśmy, by przesłanie, które stąd popłynie, było takie: jesteśmy tu, zebrani pokojowo, dla naszych praw; to w zasadzie jest już lockdown, ludzie boją się wyjść, sklepy są puste, a wiele osób nadal czeka na obiecaną pomoc ekonomiczną".

W ludziach narasta nieufność do zapowiedzianych przez rząd środków wsparcia. "To region pracy na czarno" - przyznają demonstranci. "Już w tej chwili jest zbyt wielu ludzi, którzy głodują, i dla których nic nie przewidziano. Zmuszają nas do wyboru, czy umrzeć z głodu, czy umrzeć z powodu COVID-19".

Pochód z piazza del Plebiscito przeszedł pod siedzibę władz regionu Kampania. Służby porządkowe otworzyły mu przejście, za co zostały nagrodzone brawami.

Uliczne protesty przeciwko lockdownowi trwają niemal w całym kraju, także na o wiele lepiej sytuowanej ekonomicznie północy, m.in. w Turynie i Mediolanie. Zamieszki sprzyjają również zwykłym rabusiom, którzy wykorzystują okazję do kradzieży przez wybite przez wandali szyby.

Symbolem protestu stało się zdjęcie kilkuletniej dziewczynki w maseczce, która napisała na kartonie: "Otwórzcie z powrotem lokal taty":

 

Protesty od Turynu po Neapol   Corriere della Sera /FB
«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
wiecej »

Reklama