Na Łotwie od poniedziałku (9 listopada) obowiązuje stan nadzwyczajny związany z pandemią COVID-19.
Jego wprowadzenie zakłóciło tradycyjne zewnętrzne obchody dnia zwycięstwa (Lāčplēša Diena – 11 listopada) i święta niepodległości (18 listopada). Stąd łotewskie Kościoły zaproponowały wiernym podjęcie specjalnego „maratonu modlitwy” w intencji ojczyzny.
Inicjatywa ma charakter ekumeniczny. Duszpasterze zachęcają wiernych do wzięcia w niej udziału, zgodnie z wezwaniem św. Pawła: „Nieustannie się módlcie!” (1Tes 5,17). Jak zaznaczają organizatorzy, „w tym pełnym napięcia czasie możemy różnie reagować, ale to właśnie modlitwa pomaga przypomnieć sobie, że Bóg wszystko wie i wszystkim kieruje”.
Maraton podzielony jest na siedem tygodni według kolejnych wersetów modlitwy „Ojcze nasz” i zakończy się przed Bożym Narodzeniem. W tym czasie łotewskie Kościoły zachęcają do indywidualnej i wspólnotowej modlitwy za ojczyznę. Intencja obejmuje nie tylko przezwyciężenie pandemii, ale także egoizmu, pokusy samowystarczalności i absolutnej niezależności, aby odnowić w narodzie poczucie wspólnoty, miłości, poszanowania dla drugiego człowieka, zwłaszcza samotnego i cierpiącego.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.