Chrześcijaństwo nie jest „religią księgi”, chociaż „konieczność przekazywania Słowa uczyniła z niego tradycję związaną z księgami”. Tak w wielkim skrócie ujmuje adhortację apostolską Benedykta XVI pod tytułem „Verbum Domini” naczelny redaktor „L'Osservatore Romano”, Giovanni Maria Vian.
Na łamach watykańskiego dziennika publicysta opublikował komentarz zatytułowany: „Specyfika chrześcijańska”.
Przypominając, że dokument papieski jest owocem Synodu Biskupów na temat Słowa Bożego, który odbył się w Watykanie jesienią 2008 roku, autor podkreśla, że w jego pracach wziął udział, „między innymi, patriarcha Bartłomiej, który wygłosił medytację, a po raz pierwszy zaproszony został rabin, na znak szczególnej więzi, jaka łączy Kościół z judaizmem”.
W tym miejscu G. M. Vian cytuje fragment adhortacji, w którym mowa jest o tej więzi, wspomina też o wyrażonej w dokumencie „woli przyjaźni i konfrontacji z muzułmanami i innymi religiami”.
Redaktor naczelny watykańskiego dziennika zauważa, że „Verbum Domini” ukazuje się niemal jednocześnie z przesłaniem, jakie Benedykt XVI skierował do odpowiedzialnych za Bibliotekę Apostolską. Papież podkreślił, że instytucja ta „z niezmienną wielkodusznością” służy „wszystkim poszukującym prawdy” i „w pluralizmie słów zachęca do spoglądania na jedyne Słowo, które nie przemija”.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.