Od 1 stycznia Portugalia objęła na pół roku prezydencję w Unii Europejskiej.
Z tej okazji biskupi tego kraju przypomnieli, że to chrześcijańskie dziedzictwo leży u korzeni tożsamości europejskiej oraz stanowi podstawę budowy przyszłości Starego Kontynentu. Myślą przewodnią portugalskiej prezydencji są słowa: „Czas działać: na rzecz sprawiedliwego, ekologicznego i cyfrowego ożywienia gospodarczego”.
Istnieje pięć głównych obszarów aktywności przewidzianych przez Lizbonę: wzmocnienie odporności Europy wobec kryzysu, budzenie zaufania do europejskiego modelu społecznego, promocja zrównoważonego ożywienia gospodarczego, przyspieszenie sprawiedliwej i integracyjnej transformacji cyfrowej oraz potwierdzenie roli UE w świecie, w oparciu o otwartość i wielostronność.
„Jest to ambitny projekt - skomentował delegat biskupów portugalskich w COMECE (Komisja Konferencji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej), bp Nuno Brás da Silva Martins, cytowany przez agencję „Ecclesia” - ale ważne jest dołożenie wszelkich starań, aby rozwiązać problemy”.
Wskazując zatem na potrzebę wspólnej europejskiej reakcji na kryzys wywołany pandemią Covid-19, hierarcha przypomniał również o wzmocnieniu chrześcijańskich korzeni projektu europejskiego: „Dziedzictwo chrześcijańskie - podkreślił - jest podstawą budowy i integracji europejskiej”, a więc „nie jest czymś, co należy odzyskać, ale faktem, który jest nadal obecny”.
Dla biskupa Brása najważniejsze jest zwrócenie uwagi na kwestię społeczną, w szczególności w odpowiedzi na pandemię: po „początkowym oszołomieniu” spowodowanym pierwszą falą zagrożenia zdrowia, w rzeczywistości UE dała się poznać jako „jednocząca obecność”, pomagając poszczególnym krajom stawić czoła kryzysowi, do tego stopnia, że teraz „bardzo trudno jest myśleć o tym, czym byśmy byli bez Unii Europejskiej”.
Odnosząc się konkretnie do Portugalii, delegat w COMECE przypomniał o znaczeniu tematu migracji, prosząc o „porozumienia, które respektują godność osoby”, ponieważ „każdy imigrant jest przede wszystkim osobą i musi być traktowany w ten sposób”.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.