Filmowcy znów zainteresowali się Opactwem Cysterskim w Wąchocku. Tylko w listopadzie dwukrotnie kręcono zdjęcia w romańskich murach klasztoru.
Tym razem firma Adventure Multimedialne Muzea produkuje film na temat wydobycia soli w Bochni. Początki tej eksploatacji silnie związane są z wąchockimi cystersami.
Akcja filmu w reżyserii Andrzeja Celińskiego toczy się w XII i XIII wieku. Reżyser podkreślał, że sklepienie kapitularza w opactwie jest unikalne i najlepiej zachowane w Polsce, dlatego też dwie sceny kręcone były w Wąchocku. Jedna z nich dotyczyła rozmowy Kingi i Bolesława Wstydliwego z kapitułą cysterską, z kolei bohaterem drugiego ujęcia był król Kazimierz Wielki. Monarchę przedstawiono w kapitularzu, który na potrzeby filmu stanowi wnętrza Zamku Królewskiego.
Sól kamienną odkryto w 1248 roku w Bochni. Bolesław Wstydliwy wykupił cały okoliczny teren i kilka lat później poprosił mnichów z Wąchocka, by pomogli w eksploatacji kopalni. Znajomość trudnych technik górniczych przeniosła się do Wąchocka wraz z zakonnikami z wielkiego francuskiego opactwa Morimond, gdzie mnisi często pracowali jako górnicy.
Na początku listopada w opactwie cysterskim w Wąchocku realizowany był film „Śluby rycerskie, czyli epilog Grunwaldu”. Jego reżyserem jest Maciej Pawlicki. Z kolei w ubiegłym roku gościła ekipa filmowa serialu „Ojca Mateusza”.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"