Boliwijski episkopat przestrzega przed ograniczaniem demokracji w tym kraju. Biskupi zarzucają prezydentowi Evo Moralesowi, że wyłącza opozycję i całe kategorie społeczne z życia publicznego.
Boliwijski episkopat przestrzega przed ograniczaniem demokracji w tym kraju. Biskupi zarzucają prezydentowi Evo Moralesowi, że wyłącza opozycję i całe kategorie społeczne z życia publicznego. Z niepokojem śledzą też projekt reformy systemu edukacyjnego. Kościół obawia się, że lewaccy reformatorzy wykorzystają szkolnictwo do ideologicznej indoktrynacji dzieci i młodzieży, zapominając, że podstawowa odpowiedzialność za wychowanie spoczywa na rodzicach, a państwo ma tu jedynie rolę służebną.
Zastrzeżenia biskupów względem władz przedstawił wczoraj na rozpoczęcie obrad episkopatu jego wiceprzewodniczący, abp Jesús Pérez. Podważył on też rzekome osiągnięcia rządów Moralesa. Jak zaznaczył, ubogim żyje się dzisiaj tak samo źle jak dawniej, a może jeszcze gorzej. Największy postęp odnotowuje się natomiast w dziedzinie produkcji kokainy. Dzięki temu Boliwia jest już trzecim producentem tego narkotyku na świecie. W związku z tym wzrastają też wpływy przestępczości zorganizowanej na życie kraju – ostrzegł abp Pérez.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem