Za prześladowanych i mordowanych chrześcijan na całym świecie modlili się 12 listopada poznaniacy podczas Drogi Krzyżowej. W nabożeństwie odprawianym w najstarszej na ziemiach polskich katedrze uczestniczył arcybiskup Louis Sako, chaldejsko-katolicki metropolita diecezji Kirkuk w Iraku.
– Porwania, morderstwa, gwałty to codzienność Iraku. Kiedy ginie jeden chrześcijanin, to tak, jakbyśmy wszyscy razem umierali – mówił abp Louis Sako do wiernych w wypełnionej po brzegi poznańskiej katedrze.
Podczas rozważań wierni modlili się za chrześcijan, którzy są prześladowani z powodu Chrystusa i Jego Ewangelii w Korei Północnej, Wietnamie, Chińskiej Republice Ludowej, Birmie, Indiach, Pakistanie, Afganistanie, południowym Sudanie, Egipcie, Iraku, Jerozolimie, Nikaragui i Erytrei.
W wymienionych podczas rozważań Drogi Krzyżowej krajach przeprowadzane są na chrześcijanach eksperymenty medyczne, zostają przymusowymi dawcami narządów, na podstawie fałszywych oskarżeń są aresztowani i wtrącani do więzień i obozów pracy, a Kościół w tych państwach musiał zejść do podziemia.
Po nabożeństwie odbyło się spotkanie abp. Louisa Sako ze zgromadzonymi w katedrze wiernymi. Chaldejsko-katolicki arcybiskup diecezji Kirkuk w Iraku w przejmujący sposób przedstawił bardzo trudną sytuację chrześcijan w tym kraju.
Abp Sako podkreślił, że w Iraku chrześcijanie byli obecni już od pierwszego wieku, kiedy to wielu z nich schroniło się w tym kraju po zburzeniu Jerozolimy. Kraj ten, choć od zawsze był prześladowany, słynął również z misji, „księża nieśli światło Chrystusa do Chin i na Filipiny” – podkreślił abp Sako.
– Dla Kościoła chaldejskiego świadczyć o Ewangelii to dawać świadectwo przez męczeństwo – zaznaczył abp Sako. Chaldejsko-katolicki arcybiskup diecezji Kirkuk podkreślił, że jest to charyzmat tamtejszego Kościoła. Przed upadkiem reżimu w Iraku był ponad milion chrześcijan, dzisiaj jest ich zaledwie od 200 do 500 tysięcy. – My, chrześcijanie chcemy zostać w Iraku. Byliśmy obecni zanim przyszedł tam islam, mamy swoich męczenników i świętych, klasztory i kościoły z IV w., liturgię i duchowość – zauważył arcybiskup z Kirkuku.
Abp Sako zwrócił się z apelem o wsparcie duchowe i materialne na rzecz chrześcijan mieszkających w Iraku. – Bądźcie z nami, nie zostawiajcie nas samych módlcie się za nas, potrzebujemy waszego wsparcia, nie zapominajcie o nas – prosił abp Sako. Wyraził przekonanie, że wsparcie modlitewne oraz protesty przeciwko prześladowaniom chrześcijan dodadzą irakijskim wyznawcom Chrystusa odwagi, bo „ostatnie słowo należy do życia, a nie do śmierci”.
W Drodze Krzyżowej uczestniczył abp Stanisław Gądecki oraz biskupi pomocniczy archidiecezji poznańskiej. Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski przypomniał, że XX wiek stał się stuleciem ekspansji prześladowań chrześcijan na całym świecie. – Zjawisko prześladowania nie zniknie, bo jest związane z istotą chrześcijaństwa. Krzyż jest sercem chrześcijaństwa – podkreślił metropolita poznański.
Abp Gądecki zauważył, że nie ma chrześcijaństwa bez krzyża, cierpienia i prześladowań. W jego opinii jest jednak wiele dróg pomocy cierpiącym chrześcijanom. – Trzeba przerwać milczenie na temat prześladowań chrześcijan. Gdy człowiek nie reaguje, jego sumienie staje się martwe – stwierdził abp Gądecki. Metropolita poznański zwrócił też uwagę na owoce duchowe, które przynoszą informacje dotyczące prześladowań.
W nabożeństwie Drogi Krzyżowej i spotkaniu z abp. Louisem Sako uczestniczyli kapłani, zakonnicy, siostry duchowne, klerycy seminarium duchownego, studenci z Akademickiego Koła Misjologicznego oraz licznie zgromadzeni poznaniacy.
Przed nabożeństwem Drogi Krzyżowej abp Sako odwiedził Radio Merkury, poznańską rozgłośnię Polskiego Radia, odpowiadając na pytania dziennikarzy dotyczące sytuacji chrześcijan w Iraku.
Abp Sako przyjechał do Polski na zaproszenie Polskiej Sekcji organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” (Kirche in Not) i Konferencji Episkopatu Polski.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.