Reklama

Julia Nawalna: Nie trzeba się cofać ani się bać

Żona opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, Julia podziękowała w środę w Instagramie za wsparcie, pisząc, że jest ono tak duże, że "nie trzeba się cofać ani bać". "I tak zwyciężymy" - dodała. Jest to jej pierwszy komentarz po decyzji sądu o uwięzieniu Nawalnego.

Reklama

"Oho, was jest już milion!" - napisała Julia Nawalna do internautów, którzy śledzą ją na Instagramie. Dodała następnie: "Czytam wszystkie wasze wiadomości i myślę, że tylu dobrych, silnych i sprawiedliwych ludzi wspiera Aleksieja i mnie, że nie trzeba się cofać, ani się bać. I tak zwyciężymy".

Żona opozycjonisty zapewniła także, że choć wszyscy piszą jej, że jest "silna", to w rzeczywistości jest "zwykłą" osobą. Wyjaśniła, że zaczęła odpisywać autorom komentarzy w sierpniu, gdy przysyłali jej słowa wsparcia po próbie otrucia jej męża. "Teraz jest was tylu, że skończę wam odpisywać, kiedy on wyjdzie na wolność" - zauważyła.

Napisała też internautom, że u niej jest "w porządku". "Mąż napisał list, mama przysłała gołąbki, córka założyła TikToka, a ja dostałam grzywnę za to, że po prostu szłam ulicą w swoim rodzinnym mieście" - wyliczyła, i podsumowała: "Wszystko tak, jak u wszystkich (innych)".

Sąd w Moskwie nakazał w środę zamianę wyroku w zawieszeniu, wydanego wobec Nawalnego w 2014 roku, na wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności. Opozycjonista ma spędzić w kolonii karnej dwa lata i osiem miesięcy. Obrońcy będą odwoływać się od tej decyzji.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama