Znany między innymi z roli kapitana von Trappa w filmie "Dźwięki muzyki" Christopher Plummer zmarł w piątek w wieku 91 lat. Kanadyjski aktor był najstarszym laureatem Nagrody Akademii Filmowej w historii.
Plummer, jak przekazało Associated Press, zmarł w piątek rano w swoim domu w Connecticut. U jego boku czuwała jego żona Elaine Taylor.
W ciągu 50 lat swojej kariery filmowej, Plummer zagrał w licznych filmach - m.in. w "Dziewczynie z tatuażem", "Kto sieje wiatr", użyczył też głosu postaci w animowanej bajce "Odlot". Jednak to rola kapitana von Trappa, austriackiego wojskowego uciekającego z kraju przed nazistami, którą zagrał u boku Julie Andrews w "Dźwiękach muzyki" (ang. "The Sound of Music") w 1965 r., była jego najbardziej rozpoznawalną. Plummer z niechęcią wspominał wcielanie się w tę postać. Nazywał ją "pozbawioną humoru i płaską", zaś ilekroć mówił o samym filmie parafrazował jego tytuł jako "The Sound of Mucus" (w dosłownym tłumaczeniu "Dźwięki śluzu" - przyp. PAP).
Dzięki angażowi w tym filmie, Plummer zyskał status gwiazdy kina, jednak nie decydował się na główne role. Uważał, że drugoplanowe są dużo ciekawsze. Wychwalany był za występy w "Informatorze", gdzie grał u boku Ala Pacino oraz "Pięknym umyśle" z Russelem Crowem. Za wcielenie się w postać starzejącego się Tołstoja otrzymał w 2009 r. nominację do Oscara.
Nagrodę otrzymał jednak w 2012 r., za rolę drugoplanową w "Debiutantach", gdzie grał Hala Fieldsa, dyrektora muzeum. Tym samym stał się najstarszym w historii Akademii laureatem Oscara - miał wtedy 82 lata.
W 2017 r. zastąpił Kevina Spacey'a w roli bogacza J. Paula Getty'ego w filmie "Wszystkie pieniądze świata". Stało się to na sześć tygodni przed premierą. Otrzymał za ten występ w 2018 r. trzecią w swoim życiu nominację do Oscara.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.