Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział PAP, że w czwartek zostanie upubliczniony jego otwarty list do premiera Donalda Tuska w sprawie najbliższego szczytu NATO w Lizbonie.
"To jest list dość rozległy. Będzie tam postawienie wszystkich postulatów, które powinny być realizowane w trakcie tych decyzji, które będą w tej chwili podejmowane, jeżeli chodzi o szczyt NATO" - powiedział PAP w środę Kaczyński.
Pytany, jakie konkretne postulaty przedstawi w liście do premiera, odpowiedział: "Przede wszystkim (...), by utrzymać charakter tej organizacji jako organizacji paktu obronnego i oczywiście plan ewentualnościowy, czyli po prostu realny plan akcji militarnej w obronie Polski i krajów bałtyckich".
Jak dodał, chodzi o plan określający "która dywizja, gdzie ma iść, jaką drogą". "Mówię oczywiście w ogromnym skrócie, bo to są plany obejmujące tysiące stron, dziesiątki tysięcy różnych spraw" - zaznaczył.
Jak tłumaczył szef PiS, transport setek tysięcy żołnierzy oraz dziesiątek, a czasem setek tysięcy pojazdów to "olbrzymie przedsięwzięcie".
"Jest pytanie: jak, którędy, w jakim tempie, jakie działania mają być podjęte, tylko defensywne, czy też ofensywne, które dywizje, czy np. niemieckie - które mają charakter wyłącznie defensywny - czy może inne, które mają charakter bardziej ofensywny" - mówił Kaczyński.
Szef PiS pytany przez PAP, jakie - według niego - decyzje mogą zapaść na szczycie w Lizbonie, odpowiedział: "Problem jest taki, że my nie wiemy, co się wydarzy".
"Z jednej strony, jest ta sprawa (...) tak daleko idących zmian w NATO, że to może doprowadzić praktycznie do całkowitej zmiany charakteru tej organizacji. A z drugiej strony, mówi się w tej chwili o tym planie ewentualnościowym dla Polski" - powiedział.
W ocenie prezesa "trudno powiedzieć, które z tych informacji są pewnego rodzaju zasłoną dymną, a które oddają istotę rzeczy". "W tej chwili po prostu tego jeszcze nie wiemy" - dodał.
W dniach 19-20 listopada w Lizbonie odbędzie się szczyt NATO, na którym m.in. ma być przyjęta nowa koncepcja strategiczna sojuszu.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.