"Uwięzione" konfesjonały

Cztery ozdobne konfesjonały, wykonane przez krakowskich artystów oraz rzemieślników, będące darem parafii św. Józefa z Podgórza dla odbudowywanej i wyposażanej katedry w Odessie zostały na Ukrainie "uwięzione", opowiada "Dziennikowi Polskiemu" architekt Marek Cholewka.

Warunki, w jakich miałyby być przechowywane, były przerażające, twierdzi Cholewka. Po kilku dniach negocjacji - w pomoc zaangażował się m.in. konsulat polski w Odessie - zgodzono się ostatecznie, aby zostały zaplombowane i w częściach złożone w zamkniętych pomieszczeniach w katedrze. Mają tam pozostać do czasu obrad specjalnej komisji przy Radzie Ministrów Ukrainy w Kijowie, która zdecyduje, czy dar od krakowian zwolnić od cła.

- Do tej pory całe wyposażenie prezbiterium, rzeźby na fasadę, ołtarze, ambony, chrzcielnica były przewożone bez żadnych trudności, opowiada architekt. - Tym razem było inaczej. Na miejscu od osób związanych z katedrą można było usłyszeć opinię, że ponieważ są to konfesjonały, które służą do wyznania grzechów, otrzymania rozgrzeszenia i pojednania z Bogiem, nie spodobały się diabłu, który mógł przy tym zamieszać ogonem i wszystko utrudnić. Mówiono o tym nie tak do końca w żartach, mówi Cholewka.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
28°C Środa
dzień
29°C Środa
wieczór
26°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
wiecej »