Osiem osób zostało rannych, w tym kilka ciężko, w wyniku ataku nożownika w miejscowości Vetlanda w południowej Szwecji - podała lokalna policja. Wszczęto śledztwo w sprawie ataku terrorystycznego.
Domniemany sprawca to 20-letni mężczyzna, który w czasie zatrzymywania został postrzelony przez policję. Według gazety "Expressen" przebywa obecnie w szpitalu; nie wiadomo, jaki jest jego stan zdrowia.
Do ataku doszło po południu w centrum 20-tysięcznej Vetlandy w pobliżu dworca kolejowego. Ruch pociągów został wstrzymany, a obszar, na którym miał miejsce atak - zamknięty. Początkowo policja prowadziła śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa kilku osób, następnie podwyższono rangę sprawy.
"Prowadzący śledztwo zdecydował, że zdarzenie powinno zostać uznane za przestępstwo terrorystyczne" - oświadczył rzecznik szwedzkiej policji Thomas Agnevik.
W związku z wydarzeniami w miejscowości Vetlanda z policją współpracują szwedzkie służby specjalne SAPO.
Szwedzki minister spraw wewnętrznych Mikael Damberg oświadczył, że "są to przerażające wydarzenia". "Myślami jestem z ofiarami i ich bliskimi. W tej chwili nie jest jasne, co się stało i jaki był powód" - powiedział Damberg.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.