Polski MSZ przesłał sekretarzowi generalnemu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy listę trojga kandydatów na urząd sędziego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z ramienia Polski. Jeden z nich zastąpi prof. Krzysztofa Wojtyczka, którego 9-letnia kadencja kończy się w listopadzie.
Podani kandydaci to:
Profesor Elżbieta Karska została uhonorowana odznaką Bene Merito:https://t.co/H1SCqPjFV8 pic.twitter.com/st0DEeMLMZ
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) 22 grudnia 2017

Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatruje skargi na naruszenia praw człowieka na olbrzymim obszarze 47 państw: od Kamczatki po Lizbonę. W razie stwierdzenie takiego naruszenia może nałożyć na pozwane państwo obowiązek wypłaty odszkodowania lub zobowiązać je do zmiany prawa.
Europejska Konwencja Praw Człowieka stanowi, że sędziowie ETPC "powinni być ludźmi o najwyższym poziomie moralnym i muszą albo posiadać kwalifikacje do sprawowania wysokiego urzędu sędziowskiego, albo być prawnikami o uznanej kompetencji". Wybierani są większością głosów przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy spośród trójki kandydatów zgłoszonych przez dane państwo, ale po wyborze zasiadają w trybunale we własnym imieniu. Każde z 47 państw uznających jurysdykcję trybunału ma prawo do wysłania do Strasburga jednego sędziego. Jego kadencja trwa 9 lat, chyba że wcześniej sędzia ukończy 70 lat. Ponowny wybór tego samego sędziego jest zabroniony. Sędzia nie może być odwołany z urzędu, chyba że pozostali sędziowie postanowią większością dwóch trzecich głosów, że przestał spełniać stawiane mu wymogi.
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.