Komisja Gospodarcza Narodów Zjednoczonych ds. Afryki (UNECA) uważa, że głównym problem Czarnego Lądu jest brak możliwości dokonywania „bezpiecznych i legalnych aborcji”.
Stanowisko takie przedstawiła Aissatou Gaye z UNECA podczas niedawnej konferencji w Ghanie, poświęconej „niebezpiecznym aborcjom”. Katolicki Instytut Praw Człowieka i Rodziny ( C-FAM) z siedzibą w Nowym Jorku zwraca uwagę, że to kolejna agenda oenzetowska – po UNICEF i UNFPA – która wspiera aborcję i grupy proaborcyjne, choć nie jest do tego uprawniona.
Gaye podczas przemówienia na konferencji w Ghanie podkreśliła, że głównym powodem wzrostu śmiertelności wśród afrykańskich matek są niebezpieczne aborcje. Jej zdaniem, to efekt „restryktywnej polityki” i praw w krajach, gdzie aborcja jest nielegalna. Inni uczestnicy konferencji winą za ten stan rzeczy obarczali także przedstawicieli religii i „antyaborcyjnych Kościołów”, sprzeciwiających się liberalizacji prawa „odziedziczonego z czasów kolonialnych”.
C-FAM przypomina, że kwestia statusu prawnego aborcji wynika ściśle z suwerenności systemów prawnych poszczególnych krajów, a zadaniem ONZ nie jest promowanie aborcji i proaborcyjnych działań na całym świecie.
Również Fundusz Ludnościowy(UNFPA), wbrew oficjalnym wypowiedziom przedstawicieli tej organizacji, systematycznie wspiera działania na rzecz legalizacji aborcji. Dowodem takiej postawy jest m.in. usilne domaganie się od władz Nikaragui zmiany ustawodawstwa, które zakazuje zabijania dzieci w łonie matki, a także popieranie przymusowej aborcji i sterylizacji w takich krajach jak Chiny, Peru czy Wietnam.
Z kolei Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) w swoim raporcie z ubiegłego roku przestrzegał, że rodzenie dzieci pozostaje „największym ryzykiem dla zdrowia kobiet na świecie”. Dokument nawołuje, by do 2015 r. dostęp do tzw. zdrowia reprodukcyjnego był powszechny i nie podlegał żadnym ograniczeniom.
UNECA została powołana w 1958 roku przez Radę Gospodarczą i Społeczną ONZ. Jej celem jest wspieranie rozwoju gospodarczego i społecznego oraz integracji krajów afrykańskich.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.