Minister obrony Bogdan Klich zapowiedział w środę, że w najbliższych tygodniach opublikuje raport z kontroli w jednostce GROM. Dodał, że ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednostce nie ma poważnych nieprawidłowości.
"Z tego co słyszę - bo raport jeszcze nie trafił na moje biurko - on nie stwierdza żadnych poważnych nieprawidłowości w jednostce. Będę chciał opinii publicznej ten raport przedstawić, żeby nie było wątpliwości co do tego, jak funkcjonuje jednostka, żeby przeciąć cały ten diabelski krąg rozmaitych zarzutów, rozmaitych prowokacji w stosunku do GROM-u, i sprawić, żeby GROM mógł wreszcie funkcjonować normalnie" - powiedział minister dziennikarzom.
Klich zapowiedział publikację raportu jeszcze przed Bożym Narodzeniem. "To będzie prezent dla GROM-u na święta" - powiedział.
Szef MON wyraził przekonanie, że obecnie jednostka działa normalnie. Podkreślił, że w środę w rozmowie z ministrem obrony Brazylii poruszył sprawę szkolenia polskich jednostek specjalnych w specyficznych warunkach Amazonii. Powtórzył, że priorytetowo traktuje wojska specjalne, "a GROM jest najważniejszą częścią naszych wojsk specjalnych".
"Dlatego GROM musi mieć poczucie stabilności i spokoju, musi mieć pewność co do tego, że wokół niego nie rozgrywa się żaden chocholi taniec. Ten raport służy temu, aby zamknąć wszelkie niedobre spekulacje wokół tego, co się dzieje w GROM-ie i zagwarantować jednostce odpowiednie funkcjonowanie" - powiedział.
Kontrola MON w jednostce zakończyła się 30 listopada. W ciągu tygodnia-dwóch raport z niej ma otrzymać minister obrony. Kontrola miała sprawdzić, czy GROM utrzymuje nakazane zdolności bojowe i jak wywiązuje się z zadań.
Wydział ds. przestępczości zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie nadzoruje śledztwo dotyczące jednostki. Główny wątek śledztwa dotyczy nieprawidłowości w zaopatrywaniu w artykuły mundurowe. Jednostka była kontrolowana także wiosną tego roku. Wtedy kontrola dotyczyła lat 2008-2010, a wszczęto ją po doniesieniach żołnierzy, mających zastrzeżenia do polityki kadrowej ówczesnego dowódcy. Kontrola nie potwierdziła zarzutów.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.