Wszystkim życzę, aby ten czas łaski budził świadomość, że całe nasze życie jest ufnym oczekiwaniem na spotkanie z Chrystusem, który przychodzi – powiedział Benedykt XVI do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie
Mówiąc o życiu pustelniczym Julianny z Norwich, poświęconym modlitwie, rozważaniu i studium Ojciec Święty wskazał, że „służyło ono dojrzewaniu doskonałej wrażliwości ludzkiej i religijnej, sprawiając, iż wiele osób zwracało się do niej po poradę czy pocieszenie”.
Mówiąc o duchowości Julianny z Norwich papież zauważył, że w jej wizjach często powraca temat Bożej miłości, do tego stopnia, że nie waha się porównać jej do miłości macierzyńskiej. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów jej przesłania. „Czułość, troskliwość i radość Bożej dobroci względem nas są tak wielkie, że nam pielgrzymom na ziemi przypominają miłość matki względem swych dzieci” – zauważył Ojciec Święty. Zaznaczył, iż „niekiedy podobnego języka używali biblijni prorocy, aby mówić o Bożej miłości objawiającej się w stworzeniu i w całej historii zbawienia, której szczytem jest wcielenie Syna Bożego”. Jednocześnie Benedykt XVI podkreślił, iż Boża miłość przewyższa wszelką ludzką miłość. „Julianna z Norwich pojęła centralne przesłanie dla życia duchowego: Bóg jest miłością i jedynie kiedy otwieramy się całkowicie na tę miłość i pozwalamy, aby była ona jedynym przewodnikiem istnienia, wszystko ulega przemianie, odnajduje się prawdziwy pokój i radość i jesteśmy zdolni, aby je rozsiewać wokół nas” – mówił Benedykt XVI.
Ojciec Święty przypomniał, że Katechizm Kościoła Katolickiego cytuje słowa Julianny z Norwich, kiedy odpowiada na pytanie, które stanowi dla wierzących nieustanną prowokację – mianowicie o cierpienie niewinnych. „Również święci stawiali sobie to pytanie” – zapewnił papież. Wyjaśnił, iż „oświeceni wiarą dają nam oni odpowiedź, która otwiera nasze serce na zaufanie i nadzieję: w tajemniczych planach Opatrzności, Bóg potrafi także ze zła wydobyć jeszcze większe dobro. Właśnie w Księdze Objawień Julianna z Norwich napisała: „Poznaję więc przez łaskę Bożą, że powinnam mocno trzymać się wiary i z nie mniejszym przekonaniem wierzyć, że wszystko będzie dobre...”
„Obietnice Boże zawsze są większe od naszych oczekiwań. Jeśli zawierzymy Bogu, Jego przeogromnej miłości najczystsze, najgłębsze pragnienia naszego serca, nigdy nie będziemy rozczarowani i wszystko będzie dobre, wszystko będzie służyło dobru. To jest owo orędzie końcowe, jakie przekazuje nam Julianna z Norwich i które również wam dzisiaj proponuję” – powiedział Benedykt XVI.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.