Tegoroczny kwiecień należy więc zaliczyć do miesięcy ekstremalnie chłodnych.
Podsumowanie kwietnia przygotował IMGW. Z opublikowanych danych wynika, że średnia obszarowa temperatura powietrza w kwietniu 2021 r. wyniosła 6,0 st. C i była aż o 2,6 st. C niższa od średniej wieloletniej dla okresu 1991-2020.
Średnią miesięczną zestawiono też ze średnimi miesięcznymi za kwiecień od 1951 r. Na te 71 lat tegoroczny kwiecień zajął pod względem ciepła dopiero 61. miejsce. Najniższe średnie temperatury miesięczne odnotowano w roku 1958 (4,3 st.), a najwyższe w 2018 r. (12,6 st.). Przy takich temperaturach zdaniem specjalistów od klimatu należy tegoroczny kwiecień uznać za ekstremalnie zimny.
Jednak, co ciekawe, nawet ten wyjątkowo zimny kwiecień nie ma wpływu na trend wyjątkowo wysokich temperatur w ostatnich latach.
Pozytywnym zjawiskiem jest wyższa niż w ostatnich latach suma kwietniowych opadów. Dzięki temu w tym roku nie mieliśmy do czynienia z wiosenną suszą, która dała si we znaki w ostatnich latach w Polsce. Pod tym względem kwiecień 2021 zajmuje 27. miejsce w klasyfikacji od 1951 r. Jak podaje portal Naukawpolsce.pap.pl najbardziej deszczowy był kwiecień 1967 roku - ze średnią sumą 51,3 mm. Natomiast najmniej zasobny w opady był kwiecień 2009 roku - zaledwie 6,1 mm.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.