Wizyta prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Polsce pokazuje, że Moskwa chce uzyskać poparcie Warszawy w swoich staraniach o zbliżenie do Unii Europejskiej i NATO - pisze we wtorek francuski dziennik "Le Monde".
Gazeta podkreśla, że dwudniowy pobyt w Polsce Miedwiediewa jest pierwszą oficjalną wizytą rosyjskiego prezydenta w Polsce od blisko dziewięciu lat. "Le Monde" zauważa, że rosyjski prezydent dokonał osobiście - jeszcze przed przyjazdem do Polski - kroku w kierunku pojednania między obu narodami, gdy w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" powiedział, że "za zbrodnię (katyńską) odpowiada Stalin i jego klika".
"W Warszawie Miedwiediew udekorował Andrzeja Wajdę, twórcę +Katynia+, którego ojciec był jednym z zamordowanych w tej masakrze oficerów" - podkreśla "Le Monde" dodając, że 26 listopada rosyjska Duma uznała odpowiedzialność Józefa Stalina za zbrodnię katyńską. "Moskwa liczy na to, że Warszawa wesprze jej zbliżenie z Unią Europejską i NATO. Polska, która będzie sprawowała przewodnictwo UE w drugim półroczu 2011 roku, opowiedziała się już za wstąpieniem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO)" - dodaje "Le Monde".
Według francuskiego dziennika, sygnałem "odwilży" w stosunkach polsko-rosyjskich jest ponowny wzrost wymiany handlowej między obu krajami, która powróciła do poziomu sprzed światowego kryzysu. Gazeta zauważa, że inwestycje rosyjskie w Polsce koncentrują się w dziedzinie energetyki oraz że dwa koncerny naftowe z Rosji, Rosnieft i Gazprom Nieft, mają wspólnie złożyć ofertę kupna Grupy Lotos, którą rząd Polski chce sprywatyzować w 2011 roku.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.