Reklama

Moje najmojsze

Różnice stanowisk można wykorzystać. Niestety, wymaga to czegoś, o co w Kościele niespodziewanie trudno: jedności i zgody na różnorodność.

Reklama

Kościół w Chinach przeżywa po raz kolejny trudne chwile. W ubiegłym miesiącu dokonały się tam nielegalne z kanonicznego punktu widzenia święcenia biskupie, od wczoraj obraduje Zgromadzenie Przedstawicieli Katolików Chińskich - organ, którego istnienie jest nie do pogodzenia z nauczaniem Kościoła katolickiego. Do udziału w obu ceremoniach zmuszono biskupów Kościoła patriotycznego będących w jedności z papieżem.

Od papieskiego listu do Kościoła w Chinach minęły 3 lata względnego spokoju. Jak podkreślał niedawno kard. Joseph Zen Zekiun, nie była to z wielu powodów sytuacja dobra. Istotnym złem do którego dopuszczono było zagubienie i podziały w kościele nieoficjalnym oraz stworzenie wrażenia, że to właśnie on blokuje poprawę sytuacji.

Co więcej: powstała przestrzeń do zastosowania nowych metod prześladowań Kościoła. Są to (cytując kardynała): „pieniądze (prezenty, samochody, remont rezydencji biskupiej) i wyróżnienia (członkowie Kongresu Ludowego, czy politycznych organów doradczych różnych szczebli z posiedzeniami, obiadami, kolacjami i wszystkim co z tego wynika)”.

Paradoksalnie: obecna sytuacja ma swoje dobre strony, zmusza do rewizji poglądów i działań. To nowa szansa, również na drodze do prawdziwego pojednania.

W sprawach trudnych i delikatnych, zwłaszcza dotykających kwestii tak ważnych jak zachowanie niezmienionej nauki Kościoła i dobro wiernych zawsze będą różne stanowiska i różne propozycje rozwiązań. Twarde i skłaniające do współpracy. To normalne i dobre, a czasem wręcz pożądane – dobrze rozegrane różnice stwarzają większe pole manewru w negocjacjach. Niestety, wymaga to czegoś, o co w Kościele niespodziewanie trudno: jedności i zgody na różnorodność. Nie tylko w Chinach.

„Moje rozwiązanie jest najlepsze, inni nie mają racji.” Z założenia. Nawet nie próbuję dyskutować. Nie przyjmuję do wiadomości innych optyk i faktu, że postępowanie musi być dostosowane do warunków. Aksjomaty są ważne, ale wymagają ciągłej weryfikacji pod kątem zgodności z całą Ewangelią. Nie tylko jej częścią.

Tam gdzie jest jedność w różnorodności różnice można wykorzystać do zwycięstwa. Jeśli zaczynają dzielić, z radością wykorzysta je przeciwnik. Warto o tym pamiętać. Nie tylko myśląc o sytuacji Kościoła w Chinach.
 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Sobota
noc
1°C Sobota
rano
4°C Sobota
dzień
5°C Sobota
wieczór
wiecej »