Biskup tarnowski Wiktor Skworc poleciał do Irlandii, by spotkać się z mieszkającymi tam Polakami. W tym gronie są także wierni diecezji tarnowskiej, którzy po 2004 roku licznie wyjechali na Zieloną Wyspę w poszukiwaniu pracy. Pracuje tam także dwóch kapłanów z diecezji tarnowskiej.
Bp Skworc w parafii Mahon w Cork odprawi Mszę św. i wygłosi homilię. Będzie także modlił się w kościele św. Augustyna, spotka się z miejscowym ordynariuszem, bp. Jonhem Buckleyem, kapłanami i rodakami. W niedzielę będzie natomiast udzielał sakramentu bierzmowania.
„Nasi diecezjanie są obecnie w różnych krajach Europy, więc zapraszają swojego biskupa, żeby przybył z posługą. Chętnie jadę, bo dla nich będzie to spotkanie z Ojczyzną i diecezją tarnowską. Przekaże im pozdrowienia od całego Kościoła tarnowskiego. Często wyjazd za chlebem, to nie są łatwe sytuacje dla rodzin i dzieci, dlatego potrzebują naszej modlitwy. W kategoriach wsparcia i solidarności patrzę na moją podroż do Irlandii. Z radością będę bierzmował młodych Polaków. Niech będą w tamtym kraju świadkami Chrystusa” - powiedział KAI bp Skworc.
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej do Irlandii przyjechały tysiące Polaków. Ale to nie walory turystyczne, zwabiły ich na Zieloną Wyspę, lecz praca. Szacuje się, że w Irlandii mieszka od 100 do 200 tys. naszych rodaków.
Średnia ich wieku to 27,5 roku. Zatrudnieni są głównie w przemyśle, handlu i usługach. Warunki dla nowo przyjeżdżających są obecnie trudniejsze niż były w przeszłości.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.