Nie wiemy, jeszcze jak będzie wyglądał w praktyce proces synodalny. Jest to droga, która rozwija się z dnia na dzień – mówi kard. Mario Grech miesiąc po ogłoszeniu przez Papieża nowej formy Synodu Biskupów. Będzie on odtąd nie jednorazowym wydarzeniem, lecz procesem przebiegającym najpierw na szczeblu lokalnym, kontynentalnym i dopiero na koniec w Rzymie.
Sekretarz generalny Synodu Biskupów podkreśla, że na razie zostały wytyczone główne linie tego procesu. Formuła nie jest jednak sztywna, będzie się rozwijała w dialogu z Kościołami lokalnymi i dykasteriami Kurii Rzymskiej.
Trzeba się dzielić doświadczeniem synodalności
„Muszę przyznać, że ze spotkań, które mieliśmy do tej pory, reakcje na ten proces synodalny są bardzo pozytywne. Jesteśmy tym zaskoczeni. Biskupi, z którymi rozmawialiśmy, podchodzą do tego z wielkim entuzjazmem. Niektórzy z nich mają już doświadczenie synodalności – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Grech. – W Australii na przykład odbywa się obecnie synod plenarny. I tymi doświadczeniami chcemy się dzielić. Do dokumentu przygotowawczego, którzy ukaże się we wrześniu chcemy dołączyć również vademecum, w którym zawarte zostaną najlepsze praktyki synodalne. Dzieląc się tymi doświadczeniami, które pochodzą nie z centrum, lecz właśnie z terenu, będziemy mogli lepiej wejść na tę drogę”.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.