Rząd Hiszpanii socjalistycznego premiera Pedro Sancheza przyjął we wtorek projekt Ustawy o Rzeczywistej i Efektywnej Równości Osób Transpłciowych oraz gwarancji praw osób LGBTI, który pozwala m.in. na zmianę płci w rejestrach osobom nieletnim.
Projekt, opracowany przez ministerstwo równouprawnienia pod auspicjami koalicjanta rządowego socjalistów - radykalnie lewicowej partii Podemos, de facto uznaje tzw. samookreślenie płci czyli prawo do samostanowienia o własnej tożsamości płciowej.
Zgodnie z dokumentem, zmiana płci oraz imienia osób transseksualnych w rejestrze cywilnym będzie możliwa od 14. roku życia, bez konieczności przechodzenia badań lekarskich, psychologicznych, uprzedniego leczenia hormonalnego ani procedury sądowej. Od 16 lat do zmiany płci oraz imienia w rejestrach wystarczy deklaracja własna o niezgodności płci odczuwalnej z tą nadaną po urodzeniu, od 14 do 16 lat za zgodą rodziców lub opiekunów.
Od 12 do 14 lat na zmianę płci konieczna jest zgoda sądu, zaś nieletni poniżej 12. roku życia będą mogli jedynie zmienić w dokumentach swoje imię, ale bez zmiany płci.
"To historyczna ustawa, dzięki której robimy wielki krok w stronę praw osób trans i LGBTI" - powiedziała minister równouprawnienia z partii Podemos Irene Montero na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu.
Obecnie do zmiany płci w rejestrach administracyjnych wymagane jest badanie lekarskie, zaświadczające o "dysforii płciowej" oraz uprzednie, co najmniej dwuletnie leczenie hormonalne.
Zgodnie ze źródłami ministerstwa równouprawnienia, nowa procedura zmiany płci ma polegać na stawieniu się osoby zainteresowanej w urzędzie stanu cywilnego (albo online), gdzie otrzyma ona do podpisania formularz z deklaracją wyrażająca niezgodę na płeć wymienioną w rejestrze oraz prośbę o dokonanie zmiany. W dokumencie należy wskazać wybrane nowe imię. Urzędnik poinformuje o konsekwencjach prawnych decyzji oraz o procedurze rewersyjnej, a także o środkach ochrony przed dyskryminacją.
W ciągu maksymalnie trzech miesięcy osoba zainteresowana musi ponowić wniosek. Decyzja administracyjna zostanie wydana w ciągu miesiąca od drugiej petycji. W ten sposób całkowity proces zmiany płci potrwa cztery miesiące.
Prawna zmiana płci może zostać cofnięta, gdyby ktoś, kto to się na nią zdecydował, doszedł do wniosku, że popełnił błąd. Jednak do powrotu do płci metrykalnej przewidziano drogę sadową.
"Nasze prawodawstwo znajduje się w awangardzie Europy, razem z krajami, które walczą i chronią swoich obywateli bez względu na różnice między nimi, bo wszyscy mają równe prawa" - powiedział minister sprawiedliwości Juan Carlos Campos.
Projekt ustawy odnosi się także do osób interseksualnych, które rodzą się z organami płciowymi męskimi i żeńskimi. Dokument m.in. zabrania ich modyfikowania u niemowląt przez rok, z wyjątkiem zalecenia lekarskiego. Projekt nie odnosi się do osób niebinarnych, czyli takich, które nie wpisujących się w standardy męskie lub żeńskie, ale minister Montero zobowiązała się uzupełnić te braki podczas dalszego procesu legislacyjnego.
Pary lesbijskie nie będą musiały być sformalizowane, aby obie kobiety zostały uznane za matki dziecka. Lesbijki, biseksualiści, kobiety samotne i transpłciowe o zdolnościach reprodukcyjnych będą miały dostęp do technik reprodukcji wspomaganej w publicznej służbie zdrowia.
Projekt ustawy zabrania stosowania psychologicznych terapii konwersyjnych, polegających na próbach zmiany orientacji seksualnej osób homoseksualnych lub biseksualnych na heteroseksualną. Takie terapie zostały zabronione jako potencjalnie szkodliwe nawet jeżeli wyraziłyby na nie zgodę osoby zainteresowane, a przewidywana kara pieniężna za ich stosowanie sięga 150 tys. euro.
Jednocześnie przewiduje się akcje na rzecz poszanowania różnorodności seksualnej oraz równości kolektywu LGBTI w obszarach pracy, edukacji i zdrowia. W obszarze edukacji przewiduje się odpowiednie przygotowanie nauczycieli oraz włączenie do nauczania w szkole treści o różnorodności seksualno-afektywnej osób LGBTI.
Projekt ustawy został przyjęty pomimo wywołania wielomiesięcznego konfliktu wewnątrz koalicji rządzącej socjalistycznej PSOE i radykalnie lewicowej Podemos oraz polemiki między ugrupowaniami feministycznymi. Wicepremier Hiszpanii Carmen Calvo (PSOE) wskazywała na luki prawne dotyczące propozycji swobodnego wyboru płci, ograniczonego do "wyrażenia takiej woli i życzenia".
Rządowy projekt ustawy trafi teraz do parlamentu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.