SLD chce dyskusji na temat tego, czy zamiast Trzech Króli nie warto byłoby ustanowić dniem wolnym od pracy Wigilii Bożego Narodzenia. Klub Sojuszu rozważa złożenie projektu ustawy w tej sprawie.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich przypomniał na środowej konferencji prasowej, że klub SLD sprzeciwiał się ustanowieniu Trzech Króli dniem wolnym od pracy, a zamiast tego proponował, by każdy mógł dowolnie wybrać sobie jeden dzień w roku, który miałby być wolny od pracy.
"Święto Trzech Króli będzie dniem wolnym od pracy za sprawą koalicji PO, PiS, PSL i z woli księży. I niech tak będzie - każdy dzień do odpoczynku jest dobry, ale to niesie niekorzystne konsekwencje, bo nie będzie można już brać dnia wolnego w pracy za świąteczne dni, które przypadają w soboty. Uważamy, więc, że dzień wolny od pracy w Święto Trzech Króli nie jest dla pracujących korzystny" - ocenił Wenderlich.
W związku z tym - dodał - Sojusz chce wystąpić z inicjatywą, by zamiast Trzech Króli dniem wolnym od pracy była Wigilia Bożego Narodzenia. "Otrzymujemy wiele listów, rozmawiamy z ludźmi - na takie rozstrzygnięcie Polacy czekaliby bardziej" - zaznaczył wicemarszałek Sejmu.
Jak mówił, Sojusz chce rozpocząć debatę publiczną w tej sprawie. Zapowiedział, że jeśli będzie pozytywny odzew na propozycję w sprawie wolnej Wigilii, wówczas klub SLD złoży projekt ustawy w tej sprawie.
Wenderlich i szef OPZZ Jan Guz zaapelowali też do pracodawców, by w związku z przypadającą w piątek Wigilią, pozwolili pracownikom wyjść wcześniej do domu. "Zwracamy się do wszystkich pracodawców - święta Bożego Narodzenia to przecież święta rodzinne - by umożliwić rodzinom, nie tylko kobietom, matkom, ale też ojcom, czyli rodzicom, szczególnie tym, którzy mają małe dzieci, aby w te dni mogli przebywać z swoimi dziećmi, pociechami i cieszyć z tego rodzinnego święta" - podkreślił Guz.
O tym, że 6 stycznia - święto Trzech Króli, będzie od 2011 roku dniem wolnym od pracy zdecydował Sejm. Posłowie opowiedzieli się jednocześnie za usunięciem z Kodeksu pracy zapisu, zgodnie z którym pracownikowi przysługuje dzień wolny za święto przypadające w sobotę. Przeciwko temu zapisowi były PiS i Lewica. Sejm odrzucił zgłoszony przez PiS wniosek mniejszości o skreślenie tego zapisu.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.