Do modlitwy za samych siebie i za ojczyznę zachęcał dziś w Ludźmierzu metropolita krakowski podczas Mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Metropolita zaznaczył, że Matka Boża Ludźmierska nazywana jest Gaździną i Królową Podhala. - Wpatrzeni w Nią, dążący do Niej, modlący się i błagający o wsparcie i pomoc rozumieją jeszcze bardziej, co znaczy godność człowieka stworzonego na Boży obraz i Boże podobieństwo - mówił abp Marek Jędraszewski, wskazując, że w Maryi człowiek może znaleźć najdoskonalszy wyraz świętości, piękna, dziewictwa i macierzyństwa, a Jej wyniesienie do nieba pokazuje wartość człowieka. Maryja też pomaga zrozumieć, na czym polega najgłębszy i najbardziej prawdziwy humanizm. - Wielkość człowieka mierzy się nie tylko samym przebiegiem naszych ziemskich dróg. Wielkość człowieka musi mieć swoją ostateczną perspektywę w wiecznej radości w domu Ojca bogatego w miłosierdzie - mówił arcybiskup.
Rozstrzygnięta 101 lat temu zwycięska Bitwa Warszawska uniemożliwiła triumf marksistowskiego ateizmu bolszewickiego. Wysiłkowi militarnemu towarzyszyły modlitwy do Matki Bożej. - Zmaganie z Matką Najświętszą i Jej dziećmi trwa także dzisiaj w postaci neomarksistowskiej ideologii, która podważa humanizm, tak wspaniały i piękny wyrażony w Przenajświętszej Dziewicy, która podważa godność kobiety i mężczyzny, która pragnie deprawować polskie dzieci już w przedszkolach i szkołach, a wszystko w imię tolerancji i przewrotnego kłamstwa, które oskarża Kościół broniący polski naród o homofobię, o prześladowania inaczej myślących, o innej orientacji - mówił abp Jędraszewski. W tym kontekście metropolita krakowski przywołał historię Bolesława Krzywoustego, który obronił kraj przed cesarzem Henrykiem V proponującym zapłatę za wycofanie się z ziem polskich. - Wolność ma swoją cenę. W tę cenę wchodzi honor. Wolności nie kupuje się za pieniądze. Bo to już nie jest wolność, a zniewolenie, za którym pójdą kolejne etapy upadlania własnej duszy - zaznaczył arcybiskup, podkreślając aktualność tego przykładu.
Na koniec homilii metropolita przywołał wydarzenie z 15 sierpnia 1934 r., kiedy s. Faustyna w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej nie mogła być na Mszy św. Ukazała jej się wówczas Maryja i prosiła ją o modlitwę, zwłaszcza za ojczyznę. Wskazując na spiżowy ludźmierski pomnik Jana Pawła II z różańcem w ręku, metropolita zwrócił uwagę na papieskie trwanie na modlitwie za cały świat i Kościół, a szczególnie za Polskę. - Trwał na modlitwie i w modlitwie Polskę Panu Bogu polecał poprzez naszą Matkę i Królową, także poprzez Jej obecność tutaj, na Podhalu, w znaku Matki Bożej Gaździny i Królowej Podhala - mówił abp Jędraszewski, podkreślając, że to Bóg jest Panem dziejów i historii, a nie pieniądz czy złe ideologie, którym się ulega ze strachu czy koniunkturalizmu. Metropolita zaznaczył, że modlitwa Jana Pawła II miała moc przemiany świata, jak to stało się w 1981 r., gdy na pl. Zwycięstwa w Warszawie przyzywał Ducha Świętego, aby odnowił oblicze Polski.
- Módlcie się do Niej za siebie i naszą ojczyznę, módlcie się, wpatrując się w naszego wielkiego rodaka i świętego, i w duchu powtarzajcie te słowa, które zostały napisane w chwili niedoli, gdy wydawało się, że nie ma dla naszej ojczyzny żadnej przyszłości: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my jesteśmy. Jeszcze Polska nie zginęła, póki się modlimy - zakończył abp Jędraszewski.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 11 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.