Ostatnia dwójka obywateli Polski wyleciała z Kabulu w kierunku Uzbekistanu; na tym etapie nie ma już w Afganistanie więcej obywateli RP, o których my wiedzielibyśmy - przekazał w czwartek wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Przydacz podczas briefingu przed siedzibą MSZ mówił o sprowadzaniu do kraju obywateli polskich z Afganistanu, a także pomocy dla mieszkańców, którzy współpracowali z polskim kontyngentem.
"W Afganistanie było pięciu obywateli polskich. Ta ostatnia dwójka - dwóch obywateli polskich - właśnie w tym momencie wyleciała z Kabulu w kierunku Uzbekistanu. Mamy nadzieję, że w perspektywie następnych godzin bezpiecznie dotrą do Polski. Na tym etapie nie ma już więcej obywateli Rzeczypospolitej, o których my wiedzielibyśmy, co nie oznacza, że w perspektywie następnych kilku minut, godzin czy dni takich informacji nie poweźmiemy" - powiedział wiceszef MSZ.
Jak twierdzą, żadna z polskich kopalń nie jest w stanie spełnić tych norm.
Zmusił astronautów z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) do schronienia się w statku kosmicznym.
Egipt i ZEA są skłonne do udziału w powojennym systemie bezpieczeństwa w Strefie Gazy
Na tle reszty Europy jesteśmy rekordzistami - pisze czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
na wniosek bp. Romualda Kamińskiego, ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej.