Zastój w misyjnej działalności we współczesnym Kościele ostro skrytykował kard. Ivan Dias w czasie uroczystego zakończenia jubileuszu katolicyzmu w Wietnamie.
Papieski wysłannik na tę uroczystość, a zarazem szef misyjnej dykasterii w Watykanie, który sam jest Hindusem, przypomniał, że Azjaci otrzymali wiarę dzięki ofiarnemu i odważnemu przepowiadaniu licznych misjonarzy z dalekich krajów. Głosili oni Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie, jedynym Zbawicielu, – przypomniał – często oddając za to życie.
Dziś po dwóch tysiącach lat misja Kościoła daleka jest od swego celu; przeciwnie, coraz bardziej zbliżamy się do stanu początkowego – zauważył kard. Dias. W jego przekonaniu nakaz Chrystusa, by nauczać i chrzcić wszystkie narody obciąża nasze sumienia, jeśli weźmie się pod uwagę, że ogromne rzesze ludzi na całym świecie nie poznały jeszcze Jezusa. W Wietnamie dotyczy to 94 proc. społeczeństwa – zauważył prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Przypomniał on, że również Sobór Watykański II potwierdził aktualność zaangażowania misyjnego, które powinno objąć swym zasięgiem całą ludzkość.
Dzisiejsza Msza św. w narodowym sanktuarium maryjnym w La Vang zakończyła roczne obchody Jubileuszu Kościoła w Wietnamie, związanego z 350-leciem powstania dwóch pierwszych wikariatów apostolskich i 50-leciem ustanowienia wietnamskich biskupstw rezydencjalnych. W kulminacyjnym triduum uczestniczyły ogromne jak na ten kraj rzesze wiernych. Na przykład we wczorajszej Eucharystii wzięło udział ponad 100 tys. osób. Nie zabrakło też przedstawicieli komunistycznych władz, z premierem, Nguyenem Thien Nhanem.
To Dykasteria ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!