- Apeluję do zarządów dużych korporacji handlowych o niezaciąganie tysięcy pracowników, zwłaszcza kobiet do niedzielnej, niekoniecznej pracy - powiedział abp Wiktor Skworc na uroczystościach z okazji 41. rocznicy podpisania porozumień jastrzębskich.
Zaapelował do świeckich katolików o zbieranie podpisów i pisanie petycji do polityków o wyeliminowanie luk prawnych w ustawie o niedzielnym handlu.
Arcybiskupa katowickiego w jastrzębskim kościele NMP Matki Kościoła słuchali górnicy, związkowcy i politycy, wśród nich premier Mateusz Morawiecki. Metropolita mówił im o zdobyczach, które przyniosły porozumienia jastrzębskie. Należało do nich wprowadzenie wszystkich wolnych sobót oraz przyjęcie zasady dobrowolności pracy w niedziele i święta.
- Jednak dopiero w roku 2018, dzięki inicjatywie NSZZ "Solidarność", doczekaliśmy się ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, która uwolniła setki tysięcy ludzi, przede wszystkim kobiety, od niekoniecznej pracy w niedzielę. Niestety, coraz częściej dochodzi do omijania tej ustawy, która obowiązuje w pełni dopiero od stycznia 2020 r., przez niektóre podmioty gospodarcze pod pretekstem świadczenia usług pocztowych - wskazał.
Przypomniał, że lukę w prawie, która skutkuje jego lekceważeniem, próbuje naprawić złożony w Sejmie 29 lipca projekt, podpisany przez 25 posłów. - Mając na uwadze tę inicjatywę, płynie dziś z Jastrzębia do osób, którym bliskie są zarówno duch solidarności, jak i treść porozumień sprzed 41 lat, gorący apel o poparcie działań poselskich na rzecz zmiany "ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę, święta oraz w niektóre inne dni" - powiedział.
Arcybiskup katowicki zwrócił się do świeckich katolików o podjęcie działań, dopóki nie jest za późno. - Ponieważ dla chrześcijan niedziela jest dniem Pańskim, apeluję także do świeckich przedstawicieli katolickich ruchów, stowarzyszeń i wspólnot: zbierajcie podpisy, piszcie petycje i listy poparcia adresowane do marszałka Sejmu, do posłów i senatorów, którzy was w parlamencie reprezentują, aby wspomniany projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele (druk złożony w Sejmie ma nr 1446) jak najszybciej procedowano w celu uszczelnienia luk prawnych w tej ustawie. Wzmacniajmy - póki nie jest za późno - społeczny ruch w obronie niedzieli jako dnia wolnego od niekoniecznej pracy - podkreślił.
W homilii abp Skworc wyliczył szereg argumentów na rzecz wolnej niedzieli, które są ważne także dla ludzi niebędących chrześcijanami. - Beneficjentami wolnej od pracy niedzieli są nie tylko sprzedawcy czy kasjerki. Odzyskują ją także osoby zatrudnione w zaopatrzeniu, przy dystrybucji towarów i w logistyce. Są to tysiące pracowników, którzy wraz z rodzinami mają prawo do niedzielnego odpoczynku i świętowania. Czyż nie służy on odkrywaniu własnej tożsamości i budowaniu wspólnoty? Czyż wolna od pracy niedziela nie pozostaje w służbie wolności pracownika? Czy nie jest inwestycją w dzieci, które mają prawo w niedziele do obecności mamy i taty? - pytał.
Zauważył też: - Skoro dla ludzi wierzących, dla chrześcijan, niedziela jest dniem Pańskim, uobecnieniem zmartwychwstania Pańskiego i czasem zawiązania wspólnoty, a dla wszystkich obywateli może być dniem wyciszenia, odpoczynku, spotkania z kulturą i naturą, to być może warto raz jeszcze uwierzyć nadziei, że jedynie łącząc siły w takim przeżywaniu niedzieli, możemy do czegoś dojść, czegoś razem dokonać, coś razem zbudować!
W homilii padły też słowa o tym, że dla wierzących wzrastanie w osobistej świętości domaga się więc wolnej niedzieli, która stwarza możliwości budowania więzi z Bogiem poprzez modlitwę, rozważanie słowa Bożego i uczestnictwo w Eucharystii. - Niedziela wolna od pracy to nie luksus gwarantowany bogatym, a sprawiedliwe prawo należne wszystkim - dodał abp Skworc. - Wspólne świętowanie, w tym przeżywanie wolnej od pracy niedzieli, być może pozostaje ostatnią okazją - pomimo ostrych podziałów i pluralizmu poglądów - do uświadomienia sobie prawdy o tym, że jako Polacy jesteśmy wspólnotą kulturową, obywatelską i religijną. Takie jest zresztą zasadnicze zadanie niedzieli - budowa na fundamencie solidarności i braterstwa międzyludzkich relacji i rodzinnych więzi, a także relacji z Absolutem. A takie szanse stwarza niedziela z ograniczonym handlem, jak to jest w innych krajach UE - powiedział.
Poniżej galeria zdjęć:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.