Sąd Okręgowy w Warszawie zobowiązał stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza do zmiany nazwy, by odróżniała się od innych stowarzyszeń. Ma to związek z zarejestrowaniem przez sąd 9 grudnia ub. roku innego stowarzyszenia o tej samej nazwie.
"Oficjalnie jeszcze nie dostaliśmy żadnego dokumentu z sądu, ale z tego, co wiemy, stosowny dokument został do nas wysłany" - powiedział PAP rzecznik klubu PJN Lucjan Karasiewicz. "Sąd zwrócił się do nas o uzupełnienie nazwy" - powiedział.
"Gdy się z tym zapoznamy, podejmiemy stosowną decyzję co do nazwy stowarzyszenia. Najprawdopodobniej będzie rozszerzona, ale o co, jak - to trudno jeszcze powiedzieć" - dodał poseł.
"Nie będziemy się z tym spieszyć. Mamy bodajże na uzupełnienie 14 dni" - zaznaczył. Karasiewicz. Jak dodał, nowa nazwa zostanie upubliczniona dopiero po złożeniu stosownych dokumentów w sądzie.
Dopytywany, czy do nazwy Polska Jest Najważniejsza zostanie dodane słowo "centrum", odpowiedział: "Nie wykluczamy żadnej możliwości". "Pojawiało się kilka koncepcji podczas dyskusji i to jest jedna z tych, która pojawiła się podczas naszej dyskusji" - dodał.
Jak wynika z postanowienia sądu, PJN zostało także zobowiązane m.in. do tego, by uzupełnić statut o informacje, jakie organy stowarzyszenia mają kompetencje do uzupełniania składu władz w trakcie trwania kadencji oraz do złożenia tekstu statutu po dokonanych zmianach.
Założycielami stowarzyszenia jest 15 osób - oprócz prezes Joanny Kluzik-Rostkowskiej - są to: Paweł Poncyljusz, Michał Kamiński, Tomasz Dudziński, Elżbieta Jakubiak, Jacek Pilch, Ewelina Owczarska, Lena Dąbkowska-Cichocka, Marek Migalski, Adam Bielan, Anna Kamińska, Wojciech Kasprowski, Jan Ołdakowski oraz Paweł Kowal.
Wniosek o rejestrację stowarzyszenia wpłynął do sądu 17 listopada. Tydzień później w Sejmie powstał klub Polska Jest Najważniejsza, w którego skład wchodzi obecnie 17 posłów.
Konieczność zmiany nazwy stowarzyszenia Kluzik-Rostkowskiej wiąże się z zarejestrowaniem przez sąd 9 grudnia ub. roku innego stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza, zrzeszającego większość członków Społecznego Warszawskiego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.