Chcemy wyjść z możliwością polubownego rozwiązania sporu - oświadczył na konferencji prasowej minister klimatu Michał Kurtyka, odnosząc się do negocjacji ws. kopalni Turów. W poniedziałek ma dojść do kolejnych polsko-czeskich rozmów na temat sporu o działalność kopalni.
"Chcemy wyjść z możliwością polubownego rozwiązania sporu na korzyść lokalnej społeczności po obu stronach granicy" - powiedział Kurtyka, zaznaczając, że to ta społeczność dziś najbardziej cierpi z powodu braku porozumienia i to ona może na nim najbardziej skorzystać.
"Wierzymy w to, że takie polubowne rozwiązanie jest najlepszym, co obie strony tego sporu mogą zrobić. Z naszej strony jesteśmy gotowi, aby takie porozumienie osiągnąć, mamy nadzieję, że nasi partnerzy czescy również" - mówił Kurtyka, ale nie podał dalszych szczegółów. Podkreślał, że ta kwestia wymaga woli porozumienia z obu stron i zapewnił, że po stronie polskiej taka wola jest. "Jak będzie ze strony czeskiej, myślę, że będziemy wiedzieć bardzo szybko" - dodał.
Jak zaznaczył, poniedziałkowe spotkanie jest zaplanowane "w gronie kilku ministrów, politycznym". "Chcemy uzgodnić, że chcemy to porozumienie uzyskać" - dodał Kurtyka.
Pod koniec lutego Czechy wniosły skargę przeciwko Polsce ws. rozbudowy kopalni węgla brunatnego Turów do TSUE wraz z wnioskiem o zastosowanie tzw. środków tymczasowych, czyli o nakaz wstrzymania wydobycia. Ich zdaniem rozbudowa polskiej kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca.
W maju Trybunał, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku. TSUE stwierdził, że na pierwszy rzut oka nie można wykluczyć, iż polskie przepisy naruszają wymogi dyrektywy o ocenach oddziaływania na środowisko, a argumenty podniesione przez Czechy wydają się niepozbawione podstawy. Polski rząd w odpowiedzi ogłosił, że wydobycie nie zostanie wstrzymane i rozpoczął negocjacje ze stroną czeską. Dotychczas nie przyniosły one zakończenia sporu. W ostatni piątek odbyła się ich 13. runda.
20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w odpowiedzi, że "nie zamierzamy wyłączyć Turowa".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.